Turystyczne pomysły Świętokrzyskiego na gości: Sandomierz za pół ceny, chleb od księdza i wino z piwniczki

Miasto pół darmo

Nowych rzeczy próbuje Sandomierz nie spoczywając na lurach czyli zainteresowaniu  miastem wywołanym przez serial „Ojciec Mateusz”.

– W ten weekend rozpoczynający sezon turystyczny proponujemy 100 procent Sandomierza za 50 procent – mówi Katarzyna Zioło, asystentka prezydenta miasta. W najbliższy weekend wstęp do wszystkich placówek kultury i sportu będzie o połowę tańszy. O tyle samo potanieją noclegi w kilku hotelach, a niektóre restauracje będą serwowały dania za pół ceny.

- Pierwszy raz organizujemy coś takiego – przyznaje Sylwia Rybacka, dyrektor Fundacji Kultury Ziemi Sandomierskiej. – Było mało czasu i nie udało się przekonać wszystkich do wejścia w ten pomysł. Podobne weekendy za pół ceny organizują dwa inne miasta w Polsce m.in. Poznań i chwalą sobie więc może i u nas się uda.
Na razie informować o tym, kto bierze udział w akcji 100 proc. Sandomierza za 50 proc. będą wlepki, na miejscu trzeba  pytać na co jest promocja.

Kolejny pomysł Sandomierza, oprócz Festiwalu Filmów Niezwykłych, który trwa tydzień na przełomie kwietnia i maja to zapowiedziany na sierpień, pierwszy w Polsce festiwal filmów kryminalnych. To także ma związek z ojcem Mateuszem, który rozwiązuje  kryminalne zagadki i z książką oraz filmem „Ziarno prawdy”, które zwróciły uwagę na miasto.

Dookoła słońca

Na oryginalny pomysł promowania ciekawych miejsc wokół wpadło Busko Zdrój, a konkretnie Lokalna Grupa Działania Słoneczni Lider. - Utworzenie pięciu tematycznych tras wokół uzdrowiska czyli „Szlaku wokół słońca”. Busko słynie z bezchmurnych dni, to propozycja dla kuracjuszy, ale nie tylko - mówi Małgorzata Donoch. Każdy może przyjechać i zwiedzać bardzo ciekawe miejsca. Jednodniowa wycieczka z poczęstunkiem kosztuje 50 zł, dwudniowa wersja z warsztatami i noclegiem to 200 – 250 zł. Ale  w ramach tego jest na przykład pieczenie chleba z księdzem, gospodarstwo z winem, możliwość wędkowania i kosztowania przepysznych ryb.

Na podobnym pomyśle zasadza turystyczny szlak kulinarny pod nazwą „Świętokrzyska Kuźnia Smaków”. Certyfikaty uzyskały 32 restauracje, winnice, gospodarstwa ogrodnicze, agroturystyczne, pasieki, piekarnie Turyści mogą wędrować od twarogów z Pierzchnicy i Chmielnika, do polędwiczek świątecznych Prokopa, kiełbasy i salcesonu cwaniak z Łosienia, w Opatowie pączka i krówki, w Bodzentynie chleba a w Bielinach soku z jabłek. Można też zwiedzać gospodarstwa w których powstają przysmaki: „Szymanówka” z Pawłowa koło Samborca specjalizuje się w jabłkach  i szarlotcej oraz moreli  (jako  powidła) podawanej na waflu. W „Winnicy nad jarem” ze Złotej można spróbować lokalnego wina. Właściciele, Sylwia i Mateusz zapraszają osoby indywidualne i grupy, oferują zwiedzanie winnicy, zapoznają z wyrobem wina, służą doradztwem. Przeprowadzają degustacje win.

Nad porozumieniem o wspólnym trnasporcie i bilecie dyskutują w Chęcinach (zamek), Muzuem Wsi Kieleckiej (skansen w Toakrni) i w Centrum Nauki w Podzamczu Chęcinskim. Połączenie tych atrakcji rowerowymi trasami z wypożyczalniami rowerów to co prawda rzecz odległa, ale bus i jeden bilet do wszystkich tych miejsc  może uda się szybciej, jeszcze w tym sezonie wprowadzić?