Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Nie wiadomo czy to wilk, pies, czy wilczak grasował po mieście

Marta Danielewicz
Czworonoga złapał Ekopatrol straży miejskiej w piwnicy
Czworonoga złapał Ekopatrol straży miejskiej w piwnicy SM Poznań
Badania genetyczne wykażą jakie zwierzę budziło postrach mieszkańców Poznania w połowie lutego. Niewykluczone jednak, że mógł to być wilk.

W połowie lutego, w samym centrum Poznania, po ulicy Krysiewicza, niedaleko miejskiego szpitala grasowało dzikie zwierzę, które wzbudzało postrach wśród przechodniów. Zwierzę było duże, miało okrwawiony pysk i przypominało... wilka. Ekopatrol złapał czworonoga.

- Pracownicy schroniska dla zwierząt nie chcieli tego zrobić. Stwierdzili, że to dzikie zwierzę, nie pies. Jednak po przewiezieniu tam zwierzęcia zebrali się specjaliści, którzy podjęli decyzję o jego uśpieniu, stwierdzając przy tym, że jednak nie jest to wilk - opowiada Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej w Poznaniu.

Czy na pewno nie był to wilk? Do dzisiaj nie ma takiej pewności. - Gdy zobaczyłem go schwytanego to pomyślałam - co za duży owczarek niemiecki, ale gdybym spotkał takie zwierzę w lesie to pomyślałabym, że to wilk. Pewne jest, że zwierzę nie miało wścieklizny, ani wirusa wścieklizny. Natomiast nie ma pewności czy był to pies, wilk, czy hybryda, a może jeszcze wilczak - przyznaje Ireneusz Sobiak, powiatowy lekarz weterynarii.

Dlatego też zdecydował się przesłać materiał genetyczny zwierzęcia do zbadania przez specjalistów. - Język przesłaliśmy do Stowarzyszenia Dla Natury: Wilk, a ucho naukowcom z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Teraz czekamy na wyniki - dodaje Sobiak.

Teorii, że po ulicach Poznania mógł grasować wilk nie wykluczają leśnicy. Jak mówią zdarzało się już, że w Wielkopolsce grasowały te dzikie zwierzęta.

- Nie mówię tu o całych stadach, bo wilk raczej przemieszcza się przez Wielkopolskę w poszukiwaniu stada. To zwierzęta, które mogą pokonać naprawdę sporo kilometrów. Kiedyś wilka, któremu założono obrożę w Niemczech, zlokalizowaliśmy najpierw na Ukrainie, a potem na Białorusi. Tam jednak sygnał się urwał, bo w przeciwieństwie do naszego kraju, tam to zwierzę nie jest pod ścisła ochroną i można na nie polować - opowiada Jarosław Kasprzyk z regionalnej dyrekcji nadleśnictwa. Jednak jak przekonuje, wilki nie stanowią zagrożenia dla ludzi.

- Groźne mogą być hybrydy, czyli mieszanki psów i wilków. Takie zwierzęta rzeczywiście mogą mieć zaburzenia.
Jednak zdaniem Andrzeja Manii ze Związku Kynologicznego w Polsce bardzo rzadko spotyka się takie dzikie krzyżówki. - Duży wilk prędzej zagryzie psa. Według nie to był po prostu duży pies.

Jest jednak jeszcze jeden trop, który może pomóc w rozwiązaniu zagadki. Pod Poznaniem istniej bowiem kilka hodowli wilczaków - rasy psów, powstałej w wyniki połączenia wilka i psa.

- To rasa psów, która przez lata była układana. Wilczaki to zdecydowanie psy, które mają więcej cech udomowionego zwierzęcia. Z wyglądu przypominają tylko wilka. Mogą co prawda agresywnie reagować na to czego nie znają. Sporadycznie, ale zdarzają się dzikie krzyżówki - przyznaje Elżbieta Wojtko, właścicielka hodowli wilczaków z Obornik.

Hodowla wilczaków
W Wielkopolsce istnieje kilka hodowli wilczaków. Wyróżnianie są dwie rasy tych psów: wilczak czechosłowacki i rasa holenderska Saarlooswolfhond. Pierwsze dokonane przez Czechów próby krzyżowania wilka eurazjatyckiego z owczarkiem niemieckim miały miejsce już w roku 1955.

- Czesi chcieli wyhodować zwierzę, które będzie tak wytrzymałe jak wilk, będzie miało wygląd wilka, ale będzie miało też cechy udomowionego psa. Udało się. Wilczaki mają najlepsze psie cechy - tłumaczy Elżbieta Wojtko, która oprócz własnej hodowli wilczaków Jantarowa Wataha, zajmuje się też dogoterapią .

- Taki pies zachowuje się tak, jak go człowiek wychowa. Jeśli żyje na wsi, to nieprzyzwyczajony do miasta, może być tam agresywny. Trzeba też duży nacisk kłaść na kontakt z człowiekiem, by miał już od szczeniaka - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski