W Galerii Echo i Pasażu Świętokrzyskim ruszyły wyprzedaże!

Tymczasem przeglądając sklepowe półki można odnieść wrażenie, że większość rzeczy jest tylko nieznacznie tańsza.

-70 PROCENT?

Plakaty reklamowe krzyczą, że kupimy ubrania nawet 70 procent taniej. Wchodzimy do sklepu i… szukamy. Zazwyczaj długo, bo jak na razie ubrań tak mocno przecenionych jest niewiele. W większości popularnych sklepów sieciowych w kieleckich galeriach handlowych najczęściej, i to nieznacznie, obniżone są ceny tylko niektórych sztuk odzieży. Ale są wyjątki. Na przykład w Monnari w Pasażu Świętokrzyskim znajdziemy sukienkę, której cenę obniżono z 499 na 199 złotych.

Różnice między standardową ceną a tą obniżoną to za-zwyczaj 10-40 złotych. 50 procent taniej kupimy przede wszyst-kim te ubrania, które nawet bez promocji są najtańsze. Lekkie damskie bluzki i topy z 40 złotych są przecenione na 20 złotych. Jednak nie każdy sklep odzież typu basic – czyli proste koszulki, topy czy bluzki bez nadruków, które stanowią podstawę przecenionej garderoby.

IM DROŻEJ, TYM MNIEJ

Dużych obniżek nie znajdziemy przeglądając spodnie, spódnice, sukienki. Im droższy element garderoby, tym obniż-ka jest mniejsza. Na przykład promocyjna cena damskich spodni w Reserved w Galerii Echo to 99 złotych – 30 złotych mniej niż wcześniej, a w Tatuum w Pasażu niektóre męskie koszule przeceniono ze 129,90 na 119,90 złotych. Podobnie damskie spodnie – z 219,90 na 199,90 złotych. Niezbyt atrakcyjne obniżki są też w Top Secret – męskie szorty ze 120 złotych przeceniono na 100, a koszulki polo – z 70 na 60 złotych.

Jeansowych kurtek, które zawsze są modnym dodatkiem też nie kupimy na razie dużo taniej. W sklepach sieci Greenpoint kosztują prawie 130 złotych – 30 mniej niż przed wyprzedażą. Podobnie damskie spodnie – ze 119,99 na 89,99 złotych Ceny niektórych bluzek obniżono tam o 20 złotych.

MŁODZIEŻOWE TANIEJ

Spore obniżki są natomiast w sklepach z odzieżą młodzie-żową. W Diverse, choć nie wszystko jest objęte wyprzedażą za pół ceny, czyli niecałe 30 złotych, można kupić damskie baleriny. W Housie damskie koszule znajdziemy już za 29,90 złotych, a spodnie kosztują 79 złotych zamiast 119 złotych. Podobnie w Croppie – tam zwykłe topy są już od 9 złotych, a bluzki i bluzy dostaniemy za około 30-40 złotych.

To dopiero początek sezonu wyprzedaży i na największe obniżki trzeba będzie jeszcze poczekać. Warto wcześniej przyjrzeć się cenom na metkach ubrań, które zamierzamy kupić, bo zdarzają się sytuacje, kiedy promocyjną ceną, zaklejająca tą sprzed wyprzedaży, jest dokładnie taka sama.