W Kielcach można budować dwie nowe galerie handlowe. Radni dali zielone światło

Plan obejmuje teren położony między ulicami Jesionową, Zagnańską, Sabinówek i Silnicą. Działki należą do firmy , która prowdzi w całej Polsce centra handlowe „Plaza”, kieleckiego „Echa Inwestment” i miasta. Na terenie kupionym pod centrum  „Plaza”, u zbiegu ulic Zagnańskiej i Jesionowej (teren dawnej bazy PKS) może powstać galeria handlowa, a na pozostałych działkach zabudowa mieszkaniowa z usługami oraz drogi dojazdowe.

- Do planu wpłynęło aż 41 uwag, większość od właścicieli garaży, które znajdują się w miejscu przyszłej drogi – wyjaśnił Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta w Kielcach. – Przy ulicy Żelaznej również były takie garaże, użytkownicy przychodzili do nas pretensjami, że muszą je zlikwidować pod budowę węzła „Żytnia”, a teraz są zadowoleni, bo dostali dobre odszkodowania. Takie garaże nie są dobrą wizytówką miasta i powinny zniknąć z naszego krajobrazu.

Uwagi do planu mieli także mieszkańcy bloków, które powstały przy ulicy Okrzei. - Kwestionowali budowę drogi dojazdowej wzdłuż rzeki do przyszłej galerii. Obawiają się wzmożonego ruchu, hałasu, zanieczyszczenia powietrza i zakłócenia stosunków wodnych, czego skutkiem może być zalewanie piwnic w budynkach. To są naturalne obawy, a nie ostry konflikt – przyznał dyrektor.

Dodał, ze choć „Plaza” jest zainteresowana powstaniem planu i wpisaniem do niego galerii handlowej, to jest wątpliwe, aby ona została wybudowana. - Jest trwały kryzys centrów handlowych w Polsce. Więcej ich nie powstanie, bo nie znajdą się najemcy powierzchni. Na pewno przy Zagnańskiej nie będzie typowej galerii, ale pewnie inny obiekt o dużej powierzchni, na przykład usługowy czy wyspecjalizowany w konkretnej branży - poinformował.

To przyszły inwestor musiałby wybudować za swoje pieniądze drogę dojazdową wzdłuż Silnicy.

Radni przyjęli pan jednogłośnie.

Na czwartkowych obradach był głosowany jeszcze jeden plan przestrzennego zagospodarowania obejmujący wyłącznie jedną działkę położoną z tyłu Makro. Jej właściciel jest zainteresowany budową dużego obiektu handlowego.

- Plan nie wzbudził żadnych kontrowersji. Być może w przyszłości w rejonie Makro powstanie więcej obiektów handlowych i będziemy mieli takie małe Janki, jak pod Warszawą – dodał dyrektor.

I ten plan radni przyjęli jednogłośnie.