Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapłacą lokatorzy

SYLWIA DOBIES
Lokatorzy budynku nr 15 przy ul. Armii Krajowej narzekają na częste awarie zasilania w ciepłą wodę. Bywa, że ich mieszkania zalewane są kilka razy w roku.

- Jak pękła rura na ósmym piętrze, to woda ciekła aż do mieszkań na parterze - opowiada lokatorka budynku Maria Wolak. - Takie awarie zdarzają się nagminnie. W ubiegłym roku zalało mi całą kuchnię. ZGM remontując rury ogranicza się tylko do zakładania na nie uszczelniających opasek.

Zapłacą lokatorzy

O konieczności wymiany rur z ciepłą wodą w pionach budynku nr 15 jego mieszkańcy upominają się od dawna. Część z nich wykupiła swoje lokale na własność i teraz martwi się, że za wieloletnie zaniedbania remontowe Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, który jest zarządcą nieruchomości, będą musieli płacić z własnej kieszeni.
- Gdybym wiedziała, ile będą kosztować wszystkie naprawy, to nie wykupywałabym mieszkania - konkluduje pani Maria, która jest członkiem wspólnoty lokatorów. - Teraz płacę za wszystko: za ocieplenie budynku, za malowanie korytarza, za naprawę dachu.
Przewodniczący organizacji skupiającej właścicieli prywatnych mieszkań w bloku nr 15 uważa, że wymiana rur z ciepłą wodą powinna zostać wykonana na koszt ZGM. Jego zdaniem, jeżeli zarządca nie robiąc przez prawie 30 lat wymaganych remontów doprowadził budynek do zniszczenia, powinien na swój koszt naprawić cieknące rury.
Inaczej sprawę widzi wicedyrektor ZGM Wiesław Matusiak, który uważa, że gmina nie ma prawa finansować w całości inwestycji w budynku, gdzie ok. 25 proc. mieszkań to lokale własnościowe.

Widzieli, co brali

- Kiedy mieszkania były sprzedawane lokatorom, ich wartość została oszacowana przez biegłego i odzwierciedlała faktyczny stan budynku - tłumaczy W. Matusiak. - Każdy z kupujących swój lokal płacił za niego tylko niewielką część początkowej wartości mieszkania i powinien zdawać sobie sprawę, że w tym monecie bierze na siebie koszty jego remontów. Jeżeli członkowie wspólnoty mieszkaniowej uważają, że rury w pionach trzeba wymienić, powinni podjąć taką uchwałę na swoim zgromadzeniu. ZGM może dofinansować ją w części, jaką stanowią jego udziały w tej nieruchomości.
W zgromadzeniu członków wspólnoty mieszkaniowej bloku nr 15 większość głosów ma przedstawiciel gminy, która zarządza prawie 75 proc. budynku.
- Czy remont będzie, to sprawa decyzji członków wspólnoty i możliwości finansowych ich oraz gminy - uważa W. Matusiak. - Taka inwestycja będzie kosztowała przynajmniej 120 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska