„Mały Rzym” to siódmy hotel w Sandomierzu, piąty trzygwiazdkowy! W ciągu ostatnich pięciu lat w mieście przybyło około 500 miejsc hotelowych. Powstają również inne obiekty noclegowe. Niedawno otwarty został pensjonat „Dobry Czas” przy ulicy Kwiatkowskiego i „Bakamus” przy Lwowskiej oraz apartamenty do wynajęcia na Zamkowej.
W 2008 roku, tuż przed rozpoczęciem zdjęć do serialu „Ojciec Mateusz” w Sandomierzu i w sąsiednich miejscowościach było około 1020 miejsc noclegowych. Obecnie jest ich ponad 2330 i wciąż przybywa. To zarówno droższe miejsca w hotelach, jak i tańsze w kwaterach prywatnych, czy obiekcie turystycznym.
Nowy pensjonat na kilkadziesiąt miejsc budowany jest przy ulicy Krakowskiej. Przybywa pokoi gościnnych. - Tak szybki rozwój bazy noclegowej, jak i gastronomicznej, wynika z zapotrzebowania. Turystów jest w naszym mieście coraz więcej – mówi Ewa Kondek, zastępczyni burmistrza Sandomierza.
Sandomierz przyciąga nie tylko turystów indywidualnych i wycieczki szkolne. Okazuje się znakomitym miejscem na organizowanie konferencji i sympozjów. - Miasto jest w stanie wiele zaoferować uczestnikom - są atrakcyjne miejsca do zwiedzania, dobry klimat i w tej chwili dobra baza – mówi Ewa Kondek.
Nowe hotele oferują gościom kompleksowe usługi, ale też dodatkowe atrakcje, takie jak degustacja win i potraw regionalnych czy pokazy rycerskie. Sandomierzanie nie mają wątpliwości, że turystyczny boom to zasługa „Ojca Mateusza” - popularności, jakiej przysporzył miastu serial z Arturem Żmijewskim w roli głównej.

Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym problemem w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?