W Świętokrzyskiem łatwiej o pracę już nie będzie?

Ostatni raport Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach pokazuje w rejestrach urzędów pracy w województwie świętokrzyskim na koniec sierpnia bieżącego roku prawie 48 tysięcy bezrobotnych. W porównaniu z sierpniem 2016 roku to mniej o 9836 osób, a w stosunku do sierpnia 2015 roku różnica wynosi aż 18 tysięcy osób. Stopa bezrobocia w sierpniu wyniosła 9,1 procent, w tym samym miesiącu 2016 roku była na poziomie 11 procent, a w 2015 osiągnęła 12,6 procent. W kraju na koniec sierpnia 2017 roku wyniosła 7 procent.

Gdzie najłatwiej, a gdzie najtrudniej o pracę?
W porównaniu do lipca 2017 roku bezrobocie wzrosło w sześciu powiatach, najbardziej w ostrowieckim i włoszczowskim - po 2,5 procent oraz kieleckim - 1,1 procent. Ubyło bezrobotnych w powiatach: kazimierskim - 3,6 procent, opatowskim - 2,1 procent, jędrzejowskim - 1,7 procent oraz skarżyskim – 1 procent.
Bieżący rok jest wprawdzie zdecydowanie najlepszy dla rynku pracy od ponad 25 lat, bo jeszcze nigdy w historii regionu nie zdarzyło się, bezrobocie osiągnęło tak niski poziom i w dodatku systematycznie spadało od 18 miesięcy, ale sierpień był prawdopodobnie miesiącem, w którym skończyła się dobra passa dla bezrobotnych. Nadchodzące jesień i zima mogą przynieść wzrost bezrobocia.

Praca w sezonie
Jedna z przyczyn nie najlepszych perspektyw na najbliższe miesiące jest sezonowość pracy w Świętokrzyskiem, widoczna szczególnie na rolniczym południu regionu. Wraz z zakończeniem okresu wegetacji roślin, spada popyt na pracowników. Wzmożone zapotrzebowania na sezonowych pracowników widoczne sjest u nas także w budownictwie. Gdy nadchodzą chłody, tempo prac maleje, a z nim liczba zatrudnionych budowlańców.

Mniej ofert pracy
Kolejny problem to mniejsza niż zakładano liczba ofert pracy w regionie. W sierpniu 2017 roku do urzędów pracy zgłoszono 3433 wolne miejsca pracy i miejsca aktywizacji zawodowej, czyli o 64 (1,8 procent) mniej w porównaniu do lipca 2017 roku i o 79 mniej ( 2,2 procent) w odniesieniu do sierpnia 2016 roku. Od początku 2017 roku pracodawcy zgłosili 30.897 wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej, to jest o 160 mniej (0,5 procent) w porównaniu do 8 miesięcy roku 2016 roku. Z sektora prywatnego pochodziło 81 procent ofert, a z sektora publicznego 19 procent. Najwięcej zapotrzebowania na pracowników pracy zgłaszano w powiatach: kieleckim - 5000 ofert, Kielcach - 3813, ostrowieckim - 3176, starachowickim - 3088, koneckim - 2787, skarżyskim - 2382, jędrzejowskim - 2324, opatowskim - 2.210, a najmniej w: pińczowskim - 531 i kazimierskim - 510. Najwięcej ofert było dla pracowników usług i sprzedawców - 7837 ofert (25,4 procent), w tym dla: pracowników sprzedaży w sklepach - 2547 ofert, gospodarzy obiektów - 2391, fryzjerów, kosmetyczek i pokrewnych - 489, kucharzy - 470, innych pracowników sprzedaży i pokrewnych - 467, kelnerów i barmanów – 394 oraz kasjerów i sprzedawców biletów - 358; robotników i rzemieślników - 7025 ofert (22,7 procent), w tym dla: robotników budowlanych robót stanu surowego, robotników budowlanych robót wykończeniowych, malarzy - 3022 ofert, robotników w przetwórstwie spożywczym i pokrewnych - 997, formierzy odlewniczych, spawaczy, blacharzy, monterów konstrukcji metalowych i pokrewnych - 996, mechaników maszyn i urządzeń - 534, kowali, ślusarzy i pokrewnych - 489, elektryków budowlanych oraz elektromechaników i elektromonterów - 370; pracowników biurowych - 4.004 oferty (13 procent), w tym dla: pracowników obsługi biurowej - 2143 oferty, pracowników do spraw ewidencji materiałowej i transportu - 842, pracowników do spraw finansowo - statystycznych - 319, pracowników do spraw informowania klientów - 256, sekretarek - 210 oraz pozostałych pracowników obsługi biura - 170; pracowników wykonujących prace proste - 3662 oferty (11,9 procent), w tym dla: robotników wykonujących prace proste w górnictwie i budownictwie - 1121 ofert, robotników przy pracach prostych w przemyśle - 878, pomocy i sprzątaczek domowych, biurowych, hotelowych - 563, pracowników pomocniczych przygotowujących posiłki - 345 oraz innych pracowników wykonujących prace proste - 327; operatorów i monterów maszyn i urządzeń - 3225 ofert (10,4 procent), w tym dla: kierowców ciężarówek i autobusów - 635 ofert, operatorów maszyn i urządzeń do produkcji wyrobów spożywczych - 476, kierowców samochodów osobowych, dostawczych i motocykli - 381, operatorów pojazdów wolnobieżnych - 366, monterów - 247 oraz operatorów maszyn i urządzeń do obróbki drewna i produkcji papieru – 249.

Problem 50 plus
Problemem w naszym regionie są długotrwale bezrobotni. W sierpniu osób, które nie pracują ponad 12 miesięcy w okresie ostatnich 2 lat było u nas ponad 25 tysięcy, czyli 53,1 procent wszystkich bezrobotnych. Takich bezrobotnych z rejestrów ubywa bardzo powoli.

Trudną sytuację na rynku pracy mają także osoby powyżej 50 roku życia. W sierpniu w ewidencji było 12.478 osób, czyli 26 procent ogółu. W porównaniu do sierpnia 2016 roku ta grupa bezrobotnych zmniejszyła się jednak o 1.999 osób, czyli o 13,8 procent. – Problem z osobami 50 plus jest złożony. Mają wieloletnie doświadczenie zawodowe, ale najczęściej są wykluczone cyfrowo, czyli nie posiadają umiejętności poruszania się w świecie nowych technologii. Internet, sprawne poruszanie się w sieci jest dla bardzo wielu dużym kłopotem, a ponieważ w związku ze starzeniem się społeczeństwa, ta grupa wiekowa jest poważnym filarem na rynku pracy, trwają prace i wdrażane są programy, wyrównujące pokoleniowe zaległości. Pracodawcy cenią pracowników w dojrzałym wieku, ale muszą oni odrobić lekcje z informatyki – mówi Arkadiusz Piecyk, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach.
Problemem numer 3 są osoby bez doświadczenia zawodowego i prowadzące w przeszłości przez krótki czas swój biznes. W końcu sierpnia 2017 roku w rejestrach było ich zapisanych 11.555, czyli 24,1 procent ogółu. Dla nich także wdrażane są programy aktywujące na potrzeby obecnego rynku pracy.