Asfaltownia ma powstać nieopodal dawnego terenu Kieleckiej Centrali Materiałów Budowlanych. Jak się dowiedzieliśmy, na razie inwestor dopełnia niezbędnych formalności związanych między innymi z raportem oddziaływania na środowisko. Swoje opinie muszą wydać też Starostwo Powiatowe i Dyrektor Regionalny Ochrony Środowiska. Końcowa decyzja o pozwoleniu na inwestycję, bądź nie, należy do wójta gminy.
- Potwierdzam, że jest inwestor, osoba fizyczna, który w Trzciankach chce wybudować taki zakład - mówi Stanisław Barycki, wójt gminy Sitkówka-Nowiny. Przyznaje, że zapoznał się już ze szkicem inwestycji. - To nie ma być duże przedsiębiorstwo. Plan przewiduje raczej rodzaj manufaktury o przerobie kilkuset ton rocznie - mówi. Czy wójt zgodzi się na powstanie asfaltowni w tym miejscu? - Nie mogę się na razie wypowiadać na ten temat, póki dokładnie nie zapoznamy się ze wszystkimi dokumentami i opiniami. Jeśli powstanie zakładu będzie się wiązać z jakimiś uciążliwościami dla mieszkańców, to asfaltownia oczywiście nie powstanie. Jednak, jeśli wszystko będzie w porządku, to nie widzę powodu, by zamykać komuś drogę do inwestowania w gminie - kończy wójt Barycki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?