MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Warta Poznań jeszcze musi oficjalnie poczekać na utrzymanie. Porażka w Krakowie po bramce z wolnego. Zobacz oceny Zielonych

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Zobacz oceny zawodników Warty Poznań --->
Zobacz oceny zawodników Warty Poznań --->Adam Jastrzębowski
Warta Poznań zaprzepaściła szanse na to, aby matematycznie przypieczętować utrzymanie w ekstraklasie. W niedzielne popołudnie piłkarze Zielonych przegrali w Krakowie z Puszczą Niepołomice 0:1. Poznaniacy cały czas mają szanse na pozostanie w ekstraklasie, jednak na stuprocentową pewność trzeba poczekać jeszcze tydzień.

Niedzielne spotkanie Puszczy Niepołomice z Wartą Poznań było pojedynkiem "na szczycie" dolnej części tabeli. Kolejny mecz Zieloni rozgrywali o więcej niż trzy punkty. Zwycięstwo w Krakowie dałoby poznaniakom matematyczne utrzymanie w ekstraklasie. Mimo że gospodarze byli przed tą kolejką niżej notowaną drużyną w tabeli, to faworytem była Puszcza, która wiosną nie przegrała przed własną publicznością.

Warta musiała skupić się przede wszystkim na stałych fragmentach gry wykonywanych przez gospodarzy. Ci są znani w tym sezonie ze skutecznego ich egzekwowania. I tak było na początku meczu. Po rzucie rożnym padł gol dla gospodarzy, jednak po bardzo długiej analizie VAR, okazało się, że Łukasz Sołowiej był na minimalnym spalonym.

To Puszcza była zdecydowanie groźniejsza. Siała spustoszenie w polu karnym Jędrzeja Grobelnego, jednak poznaniacy umiejętnie ustawiali się w defensywie. Warta od czasu do czasu witała w szesnastce ekipy prowadzonej przez Tomasza Tułacza, jednak o żadnej nie można powiedzieć, że była to akcja na miarę wyjścia na prowadzenie w niedzielnym meczu.

Pod koniec pierwszej połowy bliscy gola byli piłkarze Puszczy, jednak świetnie w obronie spisał się kapitan warciarzy - Mateusz Kupczak - który dwukrotnie zablokował strzały oddawane przez gospodarzy.

Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza. Gospodarze rzucili się do ataku i tym razem zdobyli prawidłową bramkę. Mocnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Michał Walski.

To była jedyna bramka w tym spotkaniu. Zieloni cały czas utrzymują szanse na utrzymanie, jednak na matematyczne potwierdzenie muszą poczekać do przyszłego tygodnia.

Zobacz, jak mieszka gwiazda Lecha Poznań - Mikael Ishak ---> Przejdź dalej

Zobacz jak żyje i mieszka Mikael Ishak. Tak snajper Lecha Po...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ukraina castingiem na Euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski