Barbara Milligan (Borowska) mieszka w Oxfordzie w Anglii. Jej rodzina w 1940 lub 1941 roku, prawdopodobnie z Jurgielan, została wywieziona na Sybir. W 1942 roku Borowskich z innymi Polakami ewakuowano z armią gen. Andersa do Persji. Potem trafili do osiedla dla polskich uchodźców w Kidugala, w Tanzanii.
Niedawno Muzeum Pamięci Sybiru otrzymało od pani Barbary przedwojenny sweter z Jurgielan, żakiet podarowany przez Czerwony Krzyż w Iranie oraz czarną sukienkę matki, którą dostała w Tanzanii. Oprócz tego przekazała też gazety z lat 1942-1948.
Dary wzbogacają zbiór eksponatów Muzeum Pamięci Sybiru. Powstanie ono w jednym z dawnych magazynów wojskowych przy ulicy Węglowej. To stąd w czasie II wojny światowej wywożono Polaków na Wschód. Muzeum ma upamiętnić te wydarzenia. Jego kolekcja liczy już blisko 2 tys. dokumentów, zdjęć oraz przedmiotów związanych z deportacjami w głąb Związku Sowieckiego.
- Są one dla nas niezwykle cenne. Mają wartość historyczną. Staramy się też poznać dzieje darów, jak i rodziny, która nam je przekazuje - mówi Sylwia Trzeciakowska z Muzeum Wojska, pod którego pieczą powstaje Muzeum Pamięci Sybiru.
Poza tym historycy przeprowadzili wywiady z żyjącymi jeszcze Sybirakami. Mają już ponad 250 nagrań.
Budowa muzeum ruszy już w sierpniu tego roku. Ministerstwo kultury właśnie przyznało na nie 4,5 mln zł dotacji.
- Ale będziemy się odwoływać od tej decyzji . Zależy nam, by kwota ministerialnego wsparcia była wyższa. Staraliśmy się łącznie o 16,2 mln zł dofinansowania przez trzy lata - mówi Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku.
Miasto zarezerwowało też 7,6 mln zł na inwestycję. Budowa, która pochłonie 52 mln zł, potrwa trzy lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
