Wielkie ożywienie na rynku mebli! Firmy ze Świętokrzyskiego pracują pełną parą. Zobacz nasze eksportowe hity (zdjęcia)

Zdaniem ekspertów, w 2013 roku branża meblarska w całej Polsce zanotuje rekordowy wynik 29 miliardów złotych sprzedaży na eksport. Ten wynik jest aż o miliard złotych większy niż przewidywano przed wakacjami. Udział w tym mają nasi regionalni producenci.

MEBLE DLA SĄSIADÓW

- W porównaniu z ubiegłym roku produkcję zwiększyliśmy o połowę i w tym temacie nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa – mówi Paweł Wiśnicki, właściciel Kieleckiej Fabryki Mebli. – Od początku roku zwiększyliśmy zatrudnienie z 78 do 93 osób, ogromna hala produkcyjna o powierzchni dwóch tysięcy metrów kwadratowych robi się za ciasna, bo produkcja idzie pełną parą – cieszy się właściciel kieleckiego zakładu. – Do Łotwy, Czech, na Litwę i Słowację wysyłamy miesięcznie pięć tir-ów naszych mebli – głównie witryny, komody, stoły, szafy. Naszym sąsiadom bardzo podoba się wzornictwo, które łączy najnowsze trendy w tej branży z dobrą ceną. Mamy też na koncie debiut na bardzo wymagającym rynku niemieckim. Pierwsza partia mebli, wysłana tam niedawno, czeka teraz na ocenę. Mam nadzieję, że wypadnie ona dla nas pozytywnie i zaowocuje dalszą współpracą. Jednym słowem, rozwijamy się w szybkim tempie, na co jeszcze nie zanosiło się w ubiegłym. Produkcja rośnie i nadal będziemy ją zwiększać, pora więc pomyśleć o kolejnej hali produkcyjnej. O tym zdecydujemy w przyszłym roku.

Paweł Wiśnicki prezentuje kolejny zagraniczny przebój Kieleckiej Fabryki Mebli – zestaw stołowy Emporio, który łączy klasyczny styl z nowoczesnością. (fot. Dawid Łukasik)

Przy produkcji w Kieleckiej Fabryce Mebli pracuje w tej chwili prawie sto osób. Wśród nich także kobiety. – Zwiększamy zatrudnienie, ale do pracy wcale nie poszukujemy, jak by się mogło zdawać, stolarzy. Zresztą o ludzi z tym wykształceniem na świętokrzyskim rynku jest bardzo trudno. Zatrudniamy przede wszystkich ludzi chętnych do przyuczenia się do zawodu i pracowitych. Produkcja obecnie w bardzo dużym stopniu opiera się na komputerach. Potrzebni są więc ludzie, którzy obsługują specjalne programy – inżynierowie informatycy. Przy montażu wykształcenie nie ma takiego znaczenia. Wystarczą dobre chęci – mówi Paweł Wiśnicki.  

EKSPORTOWY DESIGN Z MASŁOWA

Produkcja i sprzedaż mebli rośnie też systematycznie od początku roku w firmie Dller, która od kilku lat meble z litego drewna, projektowane przez londyńskie studio Wayne Maxwell Design produkuje w podkieleckim Masłowie. – Rzeczywiście, pracujemy wszystkimi siłami, aby wyrobić się z realizacją zamówień – mówi właściciel Tomasz Woźniak. - Na razie zatrudnionych jest przy produkcji 20 osób, ale myślimy o powiększeniu załogi, bo zamówienia mamy już do końca roku – dodaje. - Nasza produkcja zaspokaja polski rynek, ale duże, coraz większe partie wysyłamy obecnie na eksport do Anglii, Francji, Holandii, Belgii i Niemiec, gdzie bardzo ceni się nasze produkty. Za granicę jadą głównie nasze biblioteki, szafy i stoły. Meble tapicerowane sprzedajemy w Polsce – wyjaśnia Tomasz Woźniak.  
 

Firma Dller z Masłowa koło Kielc, producentem mebli z litego drewna, projektowanych przez londyńskie studio Wayne Maxwell Design, na Zachód wysyła między innymi takie komody.

Eksportowym przebojem marki Dller jest także stolik rtv.

Tak wyglądają nagrodzone na festiwalu wzornictwa stół i ławki wykonane w firmie Dller z Masłowa. Podobają się nie tylko w Polsce, ale i zagranicą.