Na trzydniowej, największej w naszej części Europy, wystawie branży dziecięcej zaprezentują się handlowcy, producenci i dystrybutorzy między innymi: wózków, fotelików, zabawek, tekstyliów, odzieży czy mebli. W tej chwili to najdynamiczniej rozwijająca się impreza branżowa w Europie.
W czasie targów będzie można zapoznać się z ofertą 466 wystawców z 17 krajów, takich jak: Belgia, Chiny, Chorwacja, Czechy, Hiszpania, Holandia, Litwa, Łotwa, Niemcy, Polska, Rosja, Słowacja, Stany Zjednoczone, Szwecja, Turcja, Ukraina czy Wielka Brytania. Wśród nich będą największe marki z całego świata. Wstęp na wystawę mają tylko przedsiębiorcy związani z branżą artykułów dla dzieci.
Kieleckie targi od lat nazywane są w branży „kreatorem nowości”. To tutaj, każdego roku debiutują dziesiątki produktów dedykowanych zarówno dzieciom, jak i rodzicom. Tradycją jest konkurs, w którym branżowi specjaliści wybierają najlepsze produkty w sześciu kategoriach: wózki, foteliki samochodowe, zabawki dla dzieci w wieku 0-3 lata, zabawki dla dzieci w wieku powyżej 3 lat, odzież i tekstylia oraz artykuły dziecięce.
Wstęp tylko dla osób z branży artykułów dziecięcych, powyżej 18 roku życia na zaproszenia po rejestracji online lub po wypełnieniu formularza rejestracyjnego w terminalu wejściowym, pozostawieniu wizytówki firmowej lub pieczątki firmowej.
Godziny otwarcia targów: 23 lutego: 10-18, 24 lutego: 10-18, 25 lutego: 10-16.

Andrzej Duda spotkał się z przedsiębiorcami w Jasionce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Pracownice żłobka znęcały się nad dziećmi. Do placówki uczęszczały dzieci celebrytów
- Szokujące słowa politologa. "Potrzebujemy walizeczki z czerwonym przyciskiem"
- Dzicy lokatorzy sterroryzowali Barcelonę. Walczyło z nimi 300 policjantów!
- Gembicka chce listy firm importujących zboże z Ukrainy. "To musi być transparentne"