Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wołochowi już podziękowali. Zaskakująca decyzja Ministerstwa Skarbu Państwa w sprawie PKS Kielce

Redakcja
archiwum
Dzień po podpisaniu finalnej umowy o sprzedaży z funkcji likwidatora odwołano Marka Wołocha. Resort tłumaczy, że przyczyną dymisji było mało efektywne prowadzenie procesu likwidacji oraz pogłębianie zadłużenia spółki. Stanowisko powierzono Sławomirowi Sowińskiemu.

Jak informuje Ministerstwo Skarbu Państwa, decyzja o odwołaniu Marka Wołocha zapadła w środę. "Przyczyną odwołania było, w ocenie MSP, mało efektywne prowadzenie likwidacji i znaczące powiększanie zobowiązań spółki w trakcie trwania likwidacji” – czytamy w komunikacie prasowym przesłanym do redakcji "Echa Dnia”.

W miejsce Wołocha powołano Sławomira Sowińskiego. Ten w zeszły piątek – jak wyjaśnia w e-mailu Katarzyna Kozłowska, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Państwa – "udał się do spółki celem objęcia swoich obowiązków”.

Kozłowska podkreśla, iż odwołanie likwidatora nie ma związku z zawartą w ubiegły wtorek transakcją zbycia PKS Kielce.

Przypomnijmy. Przedsiębiorstwo wraz z dworcem, terenami i działalnością przewozową za 9,8 milionów złotych kupiła warszawska spółka Polska Komunikacja Samochodowa 2, który przy ulicy Czarnowskiej chce zbudować Zintegrowane Centrum Komunikacyjne z galerią handlową.
Katarzyna Kozłowska dodaje, że Ministerstwo Skarbu Państwa "nie rozważa decyzji o cofnięciu transakcji zbycia przedsiębiorstwa”.

Dymisja Marka Wołocha zaskoczyła między innymi Zbigniewa Zwierzyńskiego, szefa komisji zakładowej "Solidarności” w PKS Kielce. Jego zdaniem głównym powodem odwołania likwidatora jest fakt, iż sprzedał przedsiębiorstwo po zbyt niskiej cenie.

- Podejrzewam, że nie ma pieniędzy na zakończenie likwidacji. Zaległości płacowe wynoszą około dwa miliony złotych. ZUS-wi Wołoch nie płacił przez cztery lata. A trzeba jeszcze oddać dwa miliony zaliczki Słowakom – twierdzi Zwierzyński.

Przypomnijmy. W marcu 2011 roku POLCOM INVESTMENT III z Warszawy, spółka-córka słowackiego giganta w branży deweloperskiej - HB Reavis Group, nabył budynek dworca PKS oraz sąsiednie grunty za blisko… 20 milionów złotych. Do transakcji jednak nie doszło. Inwestor tłumaczył to między innymi nieuregulowanym statusem prawnym dwóch działek oraz brakiem klimatu dla przedsięwzięcia po stronie władz miasta.

Ewa Zurman, pełnomocnik zarządu PKS 2, zapewnia, że zmiana likwidatora nie ma znacznia dla zawartej umowy o kupnie kieleckiego przedsiębiorstwa. Dodaje, że we wtorek spotka się ze Sławomirem Sowińskim.

– Mam nadzieje, że harmonogram przejęcia przez nas spółki do 30 czerwca nie zostanie zaburzony – mówi.

Marek Wołoch nie odbierał w poniedziałek telefonu.

 

Paweł WIĘCEK

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia