Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrzawa wokół dachu nad Sienkiewką. Co na to władza?

marzena
Pomysł kieleckich przedsiębiorców wywołał burzę, opinii jest mnóstwo.
Pomysł kieleckich przedsiębiorców wywołał burzę, opinii jest mnóstwo. Wizualizacja Mateusz Grum
Po prezentacji pomysłu na zadaszenie głównej ulicy Kielc rozgorzała zażarta dyskusja. Czy pomysł w ogóle ma szansę na realizację? Zapytaliśmy decydentów.

Czy pomysł w ogóle ma szansę na realizację? Zapytaliśmy decydentów.

Głos zabrały władze miasta, konserwator zabytków i miejski architekt.
Kto ma rację?

- Trzeba przede wszystkim zapytać o opinię konserwatora zabytków, czy ten pomysł jest możliwy do zaakceptowania. Ja ze swej strony jestem otwarty na wszelkie inicjatywy, mające na celu upiększenie miasta, poprawienie jego estetyki. Pomysł należy jednak wnikliwie rozważyć. Może ta forma zadaszenia nie jest najlepszym pomysłem, ale warto się nad samą ideą zastanowić. Ważne są też pieniądze i sposób ich pozyskania, bo kosztować by to mogło niemało – zastanawiał się prezydent Kielc Wojciech Lubawski.

Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków: - Znane są całe szeregi takich rozwiązań, stosowanych na świecie pod koniec XIX wieku. Zadaszenie najbardziej zabytkowych frag-entów europejskich miast miało na celu ich ochronę, zbudowanie komfortowej przestrzeni. Czystej, zadbanej, estetycznej. Ale kielecka ulica Sienkiewicza jest zwykłym deptakiem i nikogo nie będzie stać na jego zadaszenie, bo na tym fragmencie nie funkcjonuje tak bogaty zespół budynków, żeby podołał tym kosztom.

Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego w Urzędzie Mista kielce: - Lubię szalone pomysły i w żadnym razie ich nie potępiam. Rozważania wirtualne, teoretyczne są jak najbardziej potrzebne. Potraktowałem ten pomysł jako krainę fantazji, a nie pomysł realizacyjny. Taka idea pojawiła się już na w Kielcach na początku lat 90 ubiegłego wieku, ale nie zdobyła zainteresowania. W przypadku tego pomysłu trzeba jednak zadać sobie pytanie, jakie byłyby z tego, oprócz tego, że deszcz nie będzie kapał mieszkańcom Kielc za kołnierz, korzyści i czy taka ingerencja w zabytkową przestrzeń ulicy jest możliwa. Na świecie istnieją podobne rozwiązania, ale w tym przypadku pomysł nie ma czym się bronić. Zaprezentowana forma zadaszenia, jej design, nie są porywające i moim zdaniem, nie do przyjęcia.

Chociaż pomysł ma raczej niewielkie szanse na powodzenie, ważne że rodzą się takie inicjatywy i są ludzie, którym dobro miasta leży na sercu.

Wciąż czekamy na Państwa opinie na forum, także pod artykułem Kielce będą jak Mediolan? Szklany dach nad Sienkiewką?Można też dzwonić na 801 164 279.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia