MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ścieżki rowerowe w woj. pomorskim. Gdzie w weekend 1 - 2 czerwca? Zobacz podpowiedzi wypraw

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Myślisz nad ciekawą trasą rowerową w woj. pomorskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Znaleźliśmy 10 ciekawych propozycji tras. Mają różne stopnie trudności czy dystansu, dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 10 tras na wyprawę rowerową w woj. pomorskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Przekonaj się, jakie trasy rowerowe w woj. pomorskim warto wybrać w weekend.

Spis treści

Trasy rowerowe w woj. pomorskim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. pomorskim, które polecają inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Zanim wyruszysz w drogę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 01 czerwca w woj. pomorskim ma być od 14°C do 25°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 1% do 42%. W niedzielę 02 czerwca w woj. pomorskim ma być od 14°C do 24°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 5% do 61%.

🚲 Trasa rowerowa: Rowerowy Szlak Kłodawski

  • Początek trasy: Pruszcz Gdański
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 11,42 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 17 min.
  • Przewyższenia: 11 m
  • Suma podjazdów: 43 m
  • Suma zjazdów: 44 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca GR3miasto

Rowerowy Szlak Kłodawski liczy 11,5 km i łączy Pruszcz Gdański z wsią Grabiny-Zameczek. Szlak oznakowano w terenie kolorem zielonym i jak sama nazwa podpowiada, w większości wiedzie on wzdłuż rzeki Kłodawy. Największą atrakcją jest tu sama przyroda. Żuławy Gdańskie poprzecinane są licznymi rowami i kanałami wzdłuż których rosną charakterystyczne wierzby, cudne o każdej porze roku. To szlak bardzo łatwy i przyjemny, w szczególności dla początkującego rowerzysty.

Przyroda, to pierwszy powód, dla którego warto udać się tym szlakiem.
Drugi, to ciekawostki historyczne docelowej wsi Grabiny-Zameczek.

Szlak liczy 11,5 km i łączy Pruszcz Gdański z wsią Grabiny-Zameczek. Trasa rozpoczyna się przy skrzyżowaniu ulic Generała Stanisława Skalskiego i Powstańców Warszawy. Początkowo szlak wiedzie odseparowaną od jezdni drogą rowerową w kierunku Osiedla Komarowo. Niestety po ok.200 metrach ścieżka kończy się i nie pozostaje nam nic innego jak kontynuowanie jazdy ulicą. Jadąc z dziećmi odcinek ten pokonać można także dzielonym chodnikiem. Z informacji planistów tej trasy, dowiedziałem się, że jeszcze w tym roku, na odcinku od skrzyżowania, gdzie rozpoczyna się szlak rowerowy do osiedla ma powstać nowa droga rowerowa.

Na Osiedlu Komarowo, metalowe słupki oraz oznakowania na drzewach wskazują aby odbić w ul Generała Władysława Sikorskiego, która wiedzie do drogi gruntowej – ul. Polskich Kolejarzy. Ta mało uczęszczana, a zarazem bardzo wyboista droga wiedzie wzdłuż trakcji kolejowej doprowadzając turystę do Cieplewa. Przez wieś szlak podąża wzdłuż spokojnej ul. Lotników, która przecina osiedle domków jednorodzinnych. Znajduje się tu także teren rekreacyjny, zarówno dla dzieci, młodzieży, jak i dorosłych. Spory plac zabaw, boisko oraz urządzenia do ćwiczeń pod gołym niebem, może być ciekawą przerwą w trasie dla rodziców z dziećmi. Odcinek szlaku z Pruszcza Gdańskiego do Cieplewa, moim zdaniem jest najmniej ciekawy, ale jakoś w końcu z tego miasta trzeba się wydostać.

Za Cieplewem Szlak Kłodawski przez chwilę wiedzie jeszcze wzdłuż torów kolejowych, po czym za wiaduktem zagłębia się w teren pól i łąk wiodąc drogą wyłożoną kaflami betonowymi po wale rzeki Kłodawy. Droga ta uczęszczana jest przez pojazdy tylko w okresie prowadzenia prac rolnych więc ruch jest tu niewielki. Na odcinku tym, aż po wieś Grabiny-Zameczek szlak rowerowy oznakowany jest słupkami z metalowymi tabliczkami. Trasa wije się aż po horyzont lewym brzegiem rzeki przez kolejne 8,5 km.

Zagadką dla turysty podróżującego szlakiem może być ostatni odcinek wału, po którym wiedzie szlak. Otóż na końcu dojeżdżamy do zamkniętej bramy. Jednak bez obawy, można otworzyć ją i przejechać przez teren prywatny przedostając się tym samym na drugą stronę rzeki Kłodawy, a nieco dalej także Motławy. Po pokonaniu obu mostków, szlak doprowadza nas do docelowej wsi Grabiny-Zameczek. Trasa kończy się nieopodal dawnej krzyżackiej posiadłości, przy ul. Rycerskiej.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Wokól jeziora Wdzydze

  • Początek trasy: Bytów
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 41,9 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 52 min.
  • Przewyższenia: 51 m
  • Suma podjazdów: 457 m
  • Suma zjazdów: 442 m

Mac.kis poleca tę trasę

Kilkugodzinna trasa rowerowa wokół j. Wdzydze. Momentami dość trudna bo cześć trasy to drogi leśne i piaszczyste, często wiec trzeba zsiąść z roweru. Lecz cała wycieczka jest bardzo malownicza bo prowadzi przez Wdzydzki Park Krajobrazowy. Prawdziwą perła, która decyduje o walorach Parku, jest zespół 4 jezior rynnowych(j. Radolne, Gołuń, Jelenie i Wdzydze) otoczonych przez duże kompleksy leśne - głównie iglaste.

Nawierzchnia: od szutru do piachu i asfaltu.

Rozpoczynamy wycieczkę w Przytarni położonej na płd. krańcu j.Wdzydze. Jest to typowa wieś kaszubska. Startujemy z domku naszej kuzynki i po 500 m docieramy do szlaków rowerowych: czerwony to pętla Przytarnia, zielony to szlak wdzydzki. Dojeżdżamy do Strugi, mijamy pięknie położone pole namiotowe i parking nad samym jeziorem z możliwością kąpieli. My nie korzystamy bo to dopiero początek.
Piaszczystą i niestety uczęszczaną przez samochody drogą (zielony rowerowy) kierujemy
się na płn. wzdłuż j. Wdzydze i dalej do Jonin Małych i pięknie położonej nad samym jeziorem Wygody(raj dla wędkarzy).Droga odbija od jeziora i dojeżdżamy do miejscowości Rów. Tutaj straszny piach i momentami trzeba rower pchać.
W Parku Wdzydzkim drogowskazami są kamienie; taki kamień spotykamy w Rowie i kierujemy się drogą na Piechowice, a więc dalej zielonym. Las jest piękny, a jeszcze ciekawsza droga szutrowa cały czas góra - dół. Dojeżdżamy do kolejnej krzyżówki(dalej zielony), trzeba zsiąść z roweru bo wąska droga prowadzi ostro w dół aż do kładki, a później stromo w górę.
Dojeżdżamy do szlaku żółtego, skręcamy w prawo i ostro pniemy się pod górę wzdłuż j. Radolnego. Docieramy do Przerębskiej Huty, gdzie zatrzymujemy się na moście. Tu j. Słupinko łączy się z j.Radolnym i jednocześnie Wda wpada do j. Wdzydze. Rzeka Wda-jedna z najczystszych rzek w Polsce i jeden z najpiękniejszych szlaków kajakowych o dl.211km. Ze względu na klasę czystości żyją w niej liczne lipienie, pstrągi i bobry. Kierujemy się dalej na wschód do Czarliny. Mijamy OW Gdańskiej Stoczni Remontowej i ostro w lewo jedziemy szosą do szlaku czerwonego(tzw. kaszubski).
Potem z szosy w prawo na drogę gruntową i ostro góra - dół. Szlak rowerowy skręca na szosę Wąglikowice-Wdzydze Kiszewskie, która jest dość ruchliwa. Wybieramy drogę leśną, jedziemy prosto przez szosę do pierwszego skrzyżowania, skręcamy w prawo i dojeżdżamy do żółtego rowerowego. Niestety znów jesteśmy na szosie.
Dojeżdżając do Wdzydz Kiszewskich skręcamy w polną drogę i podjeżdżamy pod
Skansen. Jest to najstarsze muzeum na świeżym powietrzu w Polsce, powstało w 1906r.
Rozbudowywane przez lata prezentuje zwiedzającym zabudowę wsi kaszubskiej i
kociewskiej od XVII do połowy XX w. Znajduje się tu 40 obiektów architektury
ludowej z planowanych docelowo 80-ciu.
Wdzydze Kiszewskie to nie tylko skansen, ale bardzo atrakcyjna dla turystów
miejscowość, szczególnie dla tych, którzy są amatorami kajaków, żaglówek, rowerów
wodnych, grzybobrania, wędrówek pieszych i rowerowych.
Po wizycie w skansenie jedziemy na zachód na cypel pomiędzy j. Wdzydze i
j. Jelenim i docieramy do wieży widokowej. Ma wysokość 36m; wstęp jest bezpłatny( czynna od 2010r) . Warto się na nią wdrapać bo widok zapiera dech w piersiach. Widać doskonale krzyż czterech jezior oraz wyspy: na pierwszym planie Kozłowiec, a dalej Ostrów Wielki. Po jeziorach pływają kajaki, żaglówki, rowery wodne. Naprawdę warto.
Wracamy główną drogą, mijamy skansen i na skrzyżowaniu odbijamy w lewo w kierunku Wąglikowic. Po 200 m skręt w prawo i jesteśmy na szlaku rowerowym. Droga dość ciężka (b. piaszczysta), ale piękna okolica rekompensuje nasz trud. Mijamy j. Wałachy i docieramy do szlaku zielonego do Gołunia. Niestety pogoda się psuje, zaczyna mocno padać i musimy zmienić plan wycieczki. Przekraczamy szosę Olpuch-Wdzydze Kiszewskie i jedziemy czarnym pieszym. Na wysokości j. Chądzie wracamy na szosę. Leje strasznie, więc decyzja jazdy asfaltem do Wdzydz Tucholskich. Dojeżdżamy szosą do Wdzydz Tucholskich, niewielkiej miejscowości z widokiem na jezioro i barem z wielkim wyborem ryb.
Ostatni etap naszej podróży to czarny szlak turystyczny z Wdzydz Tucholskich w stronę Przytarni, który prowadzi brzegiem jeziora. Na tym odcinku można się nieźle zmęczyć bo droga b. piaszczysta. Dojeżdżamy do ośrodków wypoczynkowych w Borsku; można tu się wykąpać w jeziorze i zarezerwować spływ kajakowy rzeką Wdą. Zielonym rowerowym wracamy na szosę Borsk-Wiele, a w Kliczkowych koło kapliczki skręcamy w prawo. Już tylko 2 km prostej drogi po asfalcie i docieramy do mety naszej wyprawy.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Niedzielna wycieczka do Malborka

  • Początek trasy: Gdynia
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 103,97 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 19 min.
  • Przewyższenia: 82 m
  • Suma podjazdów: 347 m
  • Suma zjazdów: 388 m

Trasę dla rowerzystów poleca Max_c74

Wycieczka rowerowa z Gdyni do Malborka. Trasa jest bardzo łatwa do pokonania (brak przeszkód terenowych, mało uczęszczane odcinki drogi i zero podjazdów). Po drodze sporo ciekawych miejsc i pięknych widoków. Polecam tą trasę na niedzielną wycieczkę.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: 30 jezior Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego

  • Początek trasy: Kościerzyna
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 58,08 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 49 min.
  • Przewyższenia: 32 m
  • Suma podjazdów: 750 m
  • Suma zjazdów: 751 m

Rowerzystom trasę poleca GR3miasto

Piękna, słoneczna pogoda z pewnością sprzyja aktywnemu wypoczynkowi, z dala od cywilizacji. Wdzydzki Park Krajobrazowy, to nie tylko malownicze lasy, to także obszar dziesiątek przepięknych jezior, idealnych do kąpieli, bądź po prostu wypoczynku i kontemplacji przyrody. Na naszej 58 km trasie znalazło się trzydzieści akwenów: większych i mniejszych jezior oraz bujnych torfowisk, którym warto poświęcić chwilę uwagi.

Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego reklamować nie trzeba. Naszym zdaniem to jedno z najpiękniejszych miejsc naszych okolic pod kątem aktywnego wypoczynku. Chcąc zaznajomić się z tutejszą przyrodą warto skorzystać z wytyczonych szlaków turystycznych oraz ścieżek dydaktycznych, które pokażą najciekawsze zakamarki tych obszarów, m.in. liczne jeziora, w tym także lobeliowe, oraz objęte ochroną torfowiska.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Rowerem po Borach Tucholskich

  • Początek trasy: Chojnice
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 29,92 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 46 min.
  • Przewyższenia: 32 m
  • Suma podjazdów: 240 m
  • Suma zjazdów: 238 m

Mojebory poleca tę trasę

Wycieczka zaczyna się od parkingu leśnego w Klosnowie (niedaleko wyłuszczarni nasion i tartaku). Jest niedziela, więc stoi już kilka samochodów, pewnie grzybiarzy (padało ostatnio i noce były ciepłe).
Planowana trasa nie jest długa, w sam raz na niedzielę.
Kilkaset metrów od parkingu po prawej za drzewami mijamy Łąki Józefowskie i dojeżdżamy do bramy drewnianej, która otwiera wjazd do Parku Narodowego Bory Tucholskie.

Geneza powstania Parku sięga lat pięćdziesiątych, wtedy to podjęto decyzję o utworzeniu rezerwatu przyrody. Między Drzewiczem, a Klosnowem w okresie międzywojennym i tuż po II wojnie światowej znajdowała się jedna z większych ostoi głuszcowych na Pomorzu. Jednak gatunek ten wyginął.

Droga jest łatwa i przyjemna, bo nie piaszczysta, jeśli głęboko szukać niedogodności to... czarny żwirek przykleja się do nóg ;).
Teren jest płaski, a ruch na drodze bardzo mały - nawet w sezonie spotyka się tu mało rowerzystów.

Kilka kilometrów od parkingu w Klosnowie odbijamy lekko od głównej drogi. Widać, że natura jest tutaj najważniejsza bo powalone od roku drzewo leży nadal w tym samym miejscu niewzruszone. Przenosimy rowery i zbliżamy się do wody.
Na brzegu widzimy lekko zanurzony w wodzie charakterystyczny pomost widokowy nad jeziorem Wielke Gacno.
Miejsce to jest ściśle chronione i nie ma tu plaży. Jedynie z pomostu możemy podziwiać naturalne widoki. Otoczenie i roślinność są jednak tak zachwycające, że wystarczy siedzieć na pomoście wdychać powietrze i po prostu patrzeć.

Po chwili wypoczynku wracamy na główną drogę i ruszamy dalej w stronę Drzewicza.
Po niecałych 2 km zatrzymujemy się ponownie nad strumieniem, który łączy jezioro Płęsno z jeziorem Główka.
Za strumieniem znowu zbaczamy z drogi kierując się na prawo w leśną drogę. Około 1 kilometr dalej dojeżdżamy do magicznego miejsca z piaszczystymi wąwozami, przez które przepływa strumyczek, łączący jeziora: Bełczak z Jeziorem Jeleń.
Trochę pstryków aparatem i znowu wracamy na szlak w pięknym miejscu pętli Lipnickiego (stare torfowisko). Przez całą pętlę przebiega drewniana kładka do podziwiania uroków. Chwila westchnienia i jedziemy dalej. Do Drzewicza docieramy po ok. 5 kilometrach, gdzie Rezerwat "Strugę Siedmiu Jezior" zamyka drewniana bramka - podobna do tej przy wjeździe.
W Drzewiczu nad jeziorem Łąckie robimy sobie oczekiwaną przerwą na kanapki i kawę, następnie ruszamy w stronę Swornegaci.
W Swornegaciach skręcamy na Psią Górę, odjeżdżając do Owinka, który sĻsiaduje zarówno z Parkiem Narodowym jak i obszarem Natura 2000.
Po drodze mijamy grupę zmotoryzowanych turystów, którzy robili obóz naprzeciwko jeziora Karsińskiego.
Jadąc dalej drogą wzdłuż jeziora dojeżdżamy do kolejnej bramy otwierającej Park Narodowy. Tam zbaczamy z trasy aby dotrzeć do łąki na wzgórzu.
Raczymy się widokiem z góry na Owink, Psią Górę i Jezioro Karsińskie. Cudownie !

Wracamy na trasę zazwyczaj bardzo piaszczystą ale ostatnio padało i nie trzeba prowadzić roweru :)
Po około 2-3 km leśnej drogi docieramy do strumienia łączącego jez.Płęsno z jez. Skrzynka, przy którym rośnie zabytkowy 600-letni dąb "Bartuś".

Z Bartusia ruszamy wzdłuż jez. Płęsno żeby po około 2 km znaleźć się na drodze, Klosnowo-Drzewicz na wysokości pętli Lipnickiego. Skręcamy w prawo i kierujemy się do miejsca, z którego wyruszyliśmy. To już tylko 4 km szutrowej prostej nawierzchni.
Do końca dnia czasu zostało sporo. Zdążymy jeszcze na niedzielną kawę i wuzetkę :)
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Szpęgawsk

  • Początek trasy: Tczew
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 42,47 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 57 min.
  • Przewyższenia: 58 m
  • Suma podjazdów: 893 m
  • Suma zjazdów: 898 m

Voyo1 poleca tę trasę

Szutry piszczały pod kołami aż miło. Niewidoczne na openstreecie ścieżki okazują się być autostradami rowerowymi - odcinek w lesie wzdłuż Kokoszkowy jest rewelacyjny. No i jezioro Kochanka po raz kolejny nie zawiodło - tu jakby całe ptactwo z okolic zlatuje się na gody czy jakoś tak...
Na skraju lasu przy ul. Spacerowej w Starogardzie znajduje się niewielki zbiornik wodny, który w promieniach porannego słońca daje fajne efekty dla fotografów.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Gościszewo - Biała Góra

  • Początek trasy: Nowy Staw
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 61,74 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 24 min.
  • Przewyższenia: 80 m
  • Suma podjazdów: 995 m
  • Suma zjazdów: 988 m

Trasę dla rowerzystów poleca Voyo1

Off-road pod Malborkiem z atrakcjami typu przejazd przez nieistniejące wiadukty. Fajne widoki można podziwiać ze śluzy w Białej Górze. Nieco więcej asfaltu pod koniec trasy niż zazwyczaj.
Tymczasem w Brachlewie sprzedają dobre lody-rożki.
Jeszcze tu wrócimy. To była najciekawsza trasa 2017 roku.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Po ciemku na Bulwar i Skwer w Gdyni

  • Początek trasy: Gdynia
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 31,39 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 58 min.
  • Przewyższenia: 164 m
  • Suma podjazdów: 963 m
  • Suma zjazdów: 957 m

Rowerzystom trasę poleca Tabrzo

Trasa po pracy, więc o tej porze po ciemku. Dlatego większość po ścieżkach przynajmniej częściowo oświetlonych. Mając jednak dwie latarki mogłem pokusić się o jazdę w kompletnie ciemnym lesie.
Bulwar i Skwer w Gdyni jak zwykle urzekające ale temperatura momentami spadała poniżej zera, szczególnie nad wodą i w lesie ;)
Po drodze kilka ciekawych punktów turystycznych, między innymi pomnik Marszałka Piłsudskiego i charakterystyczne jednostki pływające przy Skwerze.

I sorki za zdjęcia ale Lumia w ciemności nie daje rady :(
A latarki w ciemnym lesie dały radę!
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Do Lasów Otomińskich

  • Początek trasy: Pruszcz Gdański
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 46,97 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 56 min.
  • Przewyższenia: 149 m
  • Suma podjazdów: 435 m
  • Suma zjazdów: 416 m

Voyo1 poleca tę trasę rowerzystom

Dobra rozgrzewka wokół jezior Bielkowskiego i Otomińskiego. Znikoma ilość asfaltu na trasie powoduje że jedzie się bezpiecznie i można zobaczyć okolice Trójmiasta z innej perspektywy.
W restauracji Tabun w Otominie zjedliśmy smaczny obiad.
Daniel po raz pierwszy na trasie z naszą ekipą.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Do Ustki ...

  • Początek trasy: Łeba
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 82,94 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 51 min.
  • Przewyższenia: 42 m
  • Suma podjazdów: 815 m
  • Suma zjazdów: 833 m

Aza poleca tę trasę

Z Rowów postanowiłem przejechać do Ustki czerwonym szlakiem pieszym. To był bardzo dobry wybór. Można zwiedzić wybrzeże i pobliskie lasy. Do Ustki nie uświadczymy asfaltu :-) . Z Ustki chciałem objechać jezioro Wicko ale coś czułem, że się nie uda. Przekonał mnie o tym żołnierz na szlabanie, który mi szybko wyjaśnił, że dalej nie pojadę :-) . Nawet zdjęcia nie mogłem zrobić :-) . Cóż zrobić, 20 km przygody poszło w niepamięć. Musiałem szybko skorygować plany i szukać innej drogi. W miejscowości Zaleskie ponownie odnajduję czerwony szlak pieszy i dalej jest już z górki (chociaż płasko :-) ). Od Ustki wskakuję na R10 (szlak zielony) i w miejscowości Bałamątek zmieniam na niebieski szlak rowerowy (szlak zwiniętych torów). Powrót do Rowów postanowiłem pokonać wzdłuż południowego brzegu jeziora Gardno.
Traska w 63% przebiega bezdrożami. Łączna wysokość podjazdów 334.0 m.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Przygotowanie do wycieczki rowerowej

Najważniejszy jest stan techniczny Twojego roweru. Jeśli wybierasz się na swoją pierwszą wyprawę w sezonie, koniecznie zrób przegląd swojego jednośladu. Co warto zrobić przed rozpoczęciem sezonu? W skład przeglądu wchodzi szereg czynności do wykonania. Są to między innymi:

  • sprawdzenie napędu, przerzutek, linek oraz hamulców
  • dopompowanie kół
  • wyczyszczenie ważnych elementów

W skład przeglądu wchodzą również inne czynności. Rower powinno się serwisować przynajmniej raz w roku, by mieć pewność, że jest odpowiednio sprawny i by móc cieszyć się nim dłużej. Podczas jazdy mocno eksploatujemy sprzęt, dlatego tak istotne jest, by o niego dbać.

Można samodzielnie serwisować swój rower, chociaż do tego wymagana jest odpowiednia wiedza. W Internecie nie brakuje poradników na ten temat. Jeśli jednak wolisz, by Twoim jednośladem zajęli się specjaliści możesz oddać sprzęt do serwisu rowerowego.

Taki przegląd najlepiej jest wykonywać przed rozpoczęciem sezonu. Po sezonie też warto o niego odpowiednio zadbać. Pamiętaj, że im bardziej skrupulatnie będziesz dbać o sprzęt, tym dłużej Ci on posłuży.

Jeśli Twój sprzęt jest gotowy do użytku, pozostaje Ci zaplanować trasę i ruszać w drogę!

Co zabrać na rower?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Piękna przyroda Pomorskiego w sam raz dla miłośników rowerowych wycieczek

Trudno o lepszy teren do rowerowych wycieczek niż woj. pomorskie, gdzie gęste lasy łagodnie przechodzą w szerokie plaże, omywane przez wody Bałtyku.

Jeśli lubicie przejażdżki po lesie, zaplanujcie wycieczkę do Borów Tucholskich. Na terenie parku narodowego czeka na was nie tylko piękny las, ale też aż 21 jezior, z których część łączy Struga Siedmiu Jezior. Warto również wybrać się na wycieczkę w poszukiwaniu Bartusia, najstarszego dębu w Borach, którego wiek ocenia się na 500 lub 600 lat.

Zupełnie inny krajobraz podziwiać można w Słowińskim Parku Narodowym, słynącym ze swoich ruchomych wydm. Najwyższą wydmą w parku i całym kraju jest Góra Łącka, licząca aż 40 m wysokości.

W Pomorskiem można też oglądać zwierzęta. Wybierzcie się na wycieczkę do Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego, gdzie czekają lwy, zebry i orangutany, a potem załadujcie rowery na prom i popłyńcie na Hel, do słynnego fokarium, by poznać życie, zwyczaje i zabawy pociesznych fok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki