Wybór projektanta basenu i hali przy ul. Urszuli powoli zbliża się do końca. Na placu boju zostały cztery firmy z sześciu, które odpowiedziały na ogłoszenie. - Dwie firmy nie spełniły wymogów formalnych, dlatego zostały wykluczone - tłumaczy pełnomocnik prezydenta ds. budowy obiektu Robert Jagiełowicz.
Najważniejsza jest cena
Jak udało się nam dowiedzieć, o zlecenie zabiegają dwie firmy zielonogórskie - w tym projektant nowej Palmiarni i firma, która wcześniej wykonała projekt zielonogórskiego basenu dla Aquarena. W konkursie startuje też jedna spółka z Poznania oraz inna z Ostrowa Wielkopolskiego. Wszystkie te firmy mają doświadczenie w projektowaniu basenów, hal lub innych dużych obiektów. Każda przedstawiła już swoje pomysły na bryłę budynków, rozwiązania architektoniczne. Ale to prawdopodobnie tylko cena zdecyduje o tym, kto dostanie zlecenie. Może być więc tak, że wygra oferta najtańsza, ale nie najciekawsza...
- Takie są przepisy dotyczące zamówień publicznych - mówi R. Jagiełowicz. - Cena jest najważniejszym kryterium oceny ofert. Ale po rozmowach z firmami zaznaczyliśmy, co musi być w obiekcie i wszystkie atrakcje na pewno się znajdą. Poza tym, każda z tych czterech propozycji jest interesująca.
- Niektóre rozwiązania naprawdę robią wrażenia - dodaje naczelnik wydziału inwestycji w magistracie Alicja Makarska, która też zasiada w komisji. Nikt nie chce jednak zdradzić, jakie konkretne pomysły zrobiły takie wrażenie na oceniających. - Obecna faza negocjacji jest tajna - tłumaczą.
Mają swoje pomysły
Udało się nam jednak kilku szczegółów dowiedzieć. Jedna z firm proponuje na przykład nieckę basenu ze stali nierdzewnej - które to rozwiązanie jest coraz częściej stosowane.
Inny projektant wymyślił elewację z płyt z materiału przypominającego szkło. Takie płyty mogą tworzyć przedziwne konstrukcje. Na razie żaden z projektantów nie przedstawił ewentualnego hasła tematycznego przyszłego basenu. A przypomnijmy, że wcześniej myślano, by takim tematem przewodnim był las.
- To jeszcze nie czas na określanie charakteru obiektu. Teraz najważniejsze, by ustalić, jakie konkretnie atrakcje będą w obiekcie, jak rozwiązania ekologiczne i termiczne zastosować, jak przebiegać ma komunikacja... - mówią członkowie komisji.
Jeśli projektanta uda się wyłonić w ciągu dwóch tygodni i nie będzie protestów innych oferentów, za 10 miesięcy projekt basenu i hali ma być gotowy. Miasto zarezerwowało na ten cel ok. 2 mln zł, ale nie wiadomo, czy nie trzeba będzie jeszcze "kilka złotówek" dołożyć.
Oczywiście, pokażemy w "GL" zwycięski projekt, jak również te pomysły, które w konkursie przepadną.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?