Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WYROK W SPRAWIE BYŁYCH PREZESÓW LIDER MARKETU!!!

Beata KWIECZKO, [email protected]
Obaj oskarżeni zostali uniewinnieni od większości zarzutów. Sąd uznał, że są jedynie winni księgowania niedobo-rów towarowych niezgodnie z ustawą o rachunkowości.
Obaj oskarżeni zostali uniewinnieni od większości zarzutów. Sąd uznał, że są jedynie winni księgowania niedobo-rów towarowych niezgodnie z ustawą o rachunkowości.
- W ocenie sądu w tej sprawie nie doszło do oszustwa. Nie ma dowodów na to, że oskarżeni zaciągali zobowiązania, żeby ich nie spłacać – argumentował sędzia Marcin Chałoński podczas odczytywania wyroku.

A wyrok uniewinnia byłych prezesów Lider Marketu od zarzutów oszustwa. Przypomnijmy, że Lider Market w najlepszym okresie miał sieć 26 sklepów w południowej Polsce, w tym kilka w Kielcach. W 2002 roku sąd ogłosił upadłość firmy.

Pozostawione długi wynosiły prawie 50 milionów złotych. Jako pokrzywdzeni występowali przedstawi-ciele około 400 firm. Według prokuratury spółka powinna ogło-sić upadłość już w 2001 roku. Dlatego – zdaniem śledczych - wszystkie zobowiązania zaciągnięte przez zarząd od stycznia 2001 do jesieni 2002 roku noszą znamiona oszustwa. Według aktu oskarżenia dwaj prezesi spółki, by poprawić jej wyniki fi-nansowe, fałszowali dokumenty księgowe i przedstawiali ban-kom dokumenty stwierdzające fałszywe dane, aby otrzymać kredyty. Obaj mężczyźni nie przyznali się do winy. Proces w tej sprawie toczył się prawie pięć lat w Sądzie Okręgowym w Kiel-cach.

W poniedziałek zapadł wyrok. Obaj mężczyźni zostali uniewinnieni od większości postawionych im zarzutów. Sąd uznał, że są winni jedynie księgowania niedoborów towarowych niezgodnie z ustawą o rachunkowości. Ukarał ich grzywnami. Jeden ma zapłacić 14,4 tysiąca złotych, drugi 14,8 tysiąca złotych. Obu na poczet kary sąd zaliczył areszt tymczasowy.

„TO NIE OSZUSTWO”

- W ocenie sądu w tej sprawie nie doszło do oszustwa. Gdyby tak było oskarżeni zaciągaliby kolejne zobowiązania i nie mieliby zamiaru ich zapłacić, a pieniądze przeznaczaliby na inny cel. A na to nie ma żadnych dowodów. Jest oczywiste, że strona prokuratorska oskarża, a rolą obrońców jest bronić oskarżonych, ale sąd musi kierować się zasadami oceny i dowodów. Wszystkie wątpliwości należy rozpatrzyć na korzyść oskarżonych, bo nie ma dowodów na to, żeby w pewnym momencie postanowili nie spłacać zobowiązań – argumentował sędzia Marcin Chaloński, wydając wyrok.

– Część pokrzywdzonych czuje się oszukana, ale przed sądem stwierdzili, że sprzedawali towary, choć mieli świadomość, że firma ma problemy finansowe, bo wierzyli, że te problemy kiedyś miną i Lider Market spłaci im swoje zobowiązania. Tak, jak członkowie spółki działali na zasadzie ryzyka gospodarczego, wierząc, że uda im się wyjść z kłopotów, tak samo dostawcy sprzedawali swoje towary, ryzykując, że w przyszłości mogą nie otrzymać zapłaty. Oskarżeni są winni tym ludziom pieniądze, ale w takich sytuacjach nie zawsze mamy do czynienia z oszustwem i zawsze pozostaje droga cywilna. Jeżeli firmy, które prowadzą działalność gospodarczą, z jakichś powodów popadną w kłopoty finansowe, stają się dłużnikami, ale nie oznacza to, że od razu popełniają oszustwo – dodawał sędzia.

PODJĘLI RYZYKO

Zdaniem sądu nie ma też dowodów na to, żeby oskarżeni działali na szkodę spółki. – Nie ma dowodów na to, że przed otwarciem kolejnych sklepów, nie przeprowadzano analiz. To była działalność gospodarcza. Oskarżeni podjęli ryzyko, żeby powiększyć sieć. Przez cztery lata spółka rozszerzała swoją działalność i uzyskiwała duże dochody. Nie można przyjąć, że to było działanie na szkodę spółki. Poza tym sąd musi też wziąć pod uwagę sytuację ekonomiczną. Oskarżeni próbowali ratować swoją firmę, ale to się nie powiodło. To, że załamała się ich działalność było zbiegiem okoliczności, a nie było spowodowane zawinieniem oskarżonych. Wszystko też wskazuje na to, że działalność księgowa była prowadzona poprawnie i oskarżeni działali zgodnie z ustawą o rachunkowości – tłumaczył sędzia.

Sąd przyznał rację temu, że dzięki temu, że upadłość firma została ogłoszona później niż nakazuje prawo. – Dzięki temu, że oskarżeni próbowali ratować firmę, udało się zmniejszyć o 1/3 zobowiązania wobec wierzycieli. To niebywały wysiłek ze strony prezesów – mówił sędzia.

TYLKO JEDEN ZARZUT

Sąd uznał, że tylko w jednym przypadku byli prezesi Lider Marketu dopuścili się złamania prawa.

– Oskarżeni księgowali niedobory towarowe niezgodnie z ustawą o rachunkowości. Ich wina tu jest ewidentna. Zauważyli to nawet wszyscy biegli. Jed-nak to przestępstwo nie jest na tyle społecznie szkodliwe, żeby wymierzyć osobom niekaranym karę większą niż grzywna. Bio-rąc pod uwagę, że oskarżeni byli tymczasowo aresztowani, areszt został im zaliczony na poczet kary – uzasadniał sędzia.

Oskarżeni i ich obrońcy byli bardzo zadowoleni z wyroku. – Cieszę się, że to wszystko się wreszcie zakończyło i że zostałem oczyszczony z zarzutów – mówił po ogłoszeniu wyroku jeden z oskarżonych.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia