Zabraknie ofert w biurach podróży?

Sprzedaż zagranicznych wycieczek na lato wzrosła nawet o 40 procent w stosunku do ubiegłego roku. W środku sezonu może więc już nie być wolnych miejsc w biurach podróży. 

Klienci ruszyli na zakupy, a w większości biur turystycznych imprez wyjazdowych jest mniej niż w ubiegłym, kryzysowym pod względem zagranicznych wyjazdów roku. Jeśli dotychczasowy popyt utrzyma się na tak wysokim poziomie, to może nawet zabraknąć wycieczek dla wszystkich chętnych, bo ofert jest o około 20 procent mniej niż przed rokiem. 

ZAPOWIADA SIĘ UDANY SEZON

Ożywienie na rynku turystycznym odczuwają także kielec-kie biura podróży. W niektórych, jak na przykład w Abexie sprzedane już zostało około 40 procent letniej oferty. - Sezon zapowiada się udany, zarówno dla nas, jak i dla klienta, bo po długiej zimie zatęskniliśmy za ciepłem słonecznego Maroka czy Egiptu - poinformowała nas Alicja Redlich-Michalska z kieleckiego biura podróży Abex.

W biurze Simba, właściciel biura Krzysztof Czarnuszewicz też nie narzeka na nadchodzący sezon: - Nasze biuro działa na rynku bardzo krótko, ale jest zainteresowanie letnim wypoczynkiem, szczególnie dotyczy ono obozów młodzieżowych. Po ubiegłorocznym kryzysie z pewnością niektóre biura ograniczyły liczbę miejsc w samolotach czy hotelach, ale wciąż pojawiają się nowe kierunki i turystyczna ekspansja jest wręcz nieograniczona - mówi.

W OCZEKIWANIU NA LAST MINUTE

Wielu turystów czeka na last minute. Propozycje, które w ubiegłych latach były prawdziwą okazją, w tym roku mogą nie wypalić. - Touroperatorzy wykupili w tym roku mniej czarterów i miejsc w hotelach, ofert last minute może więc nie być wcale, albo będą jedynie takie, które nie każdego zadowolą - mówi Andrzej Czuba, właściciel kieleckiego biura Gold Tour.

Potwierdza to Justyna Jabłońska-Pańka z Prima Tour-Kielce: - Jest duże zainteresowanie zagranicznym letnim wypoczynkiem. Sporo ofert już sprzedaliśmy, mamy dużo zamówień na obozy młodzieżowe. Tegorocznym hitem będą Węgry i Hiszpania. Królują też, jak co roku, Egipt, Turcja, Tunezja, nowością jest Jordania.

OBNIŻEK NIE BĘDZIE?

Wysoki popyt nie zachęca jednak touroperatorów do obniżania cen. Chociaż złoty się umacnia, a ceny wycieczek były kalkulowane według wysokich kursów euro z drugiej połowy 2009 roku, wolą utrzymać wyższe ceny, gdyż ubiegły rok wiele biur zakończyło ze stratą, a najbliższy letni sezon ma być okazją do odrobienia kiepskich wyników. Obniżek cen nie będzie, ale, co ważne, nie będzie też dopłat do wycieczek, którymi klienci byli nękani w poprzednich latach.

Jak zapowiada się zbliżający sezon? - zapytaliśmy specjalistów.

Alicja Redlich-Michalska, właścicielka biura turystycznego Abex: - Wycieczki i wczasy rezerwuje teraz sporo klientów. Ceny w związku z umacnianiem się złotego korygowane są na bieżąco, więc nie jest drogo, a może być jeszcze taniej. Z pewnością nie zabraknie u nas ofert turystycznych i każdy znajdzie coś dla siebie i na własną kieszeń.

Krzysztof Czarnuszewicz, właściciel biura turystycznego Simba z Kielc: - Trudno przewidzieć, jak będzie rozwijała się sytuacja w sprzedaży w ciągu najbliższych tygodni, ale wi-dać zainteresowanie letnim wypoczynkiem, szczególnie w basenie Morza Śródziemnego. Jeśli chodzi o ceny, to w związku z mocnym złotym utrzymuje się na rynku usług turystycznych pewna stabilizacja i na znaczne obniżki cen nie ma co liczyć.

Andrzej Czuba, właściciel biura Gold Tour: - Z naszej obserwacji wynika, że choć klienci interesują się ofertą letnią, większość czeka na last minute. Głównie z powodu niskiego kursu euro, liczą że może być jeszcze taniej. Najlepsze oferty, z bonusami, mieliśmy na początku roku, wtedy wyjazdy były naprawdę tanie. Tegorocznym hitem jest u nas Grecja, którą doceniają szczególni ci, którzy już tam byli.

Justyna Jabłońska-Pańka, właścicielka biura turystycznego Prima Tour-Kielce: - Miejsc może rzeczywiście w tym roku zabraknąć, bo po prostu biura podróży zarezerwowały ich mniej, ale jest możliwość dokupienia w razie potrzeby miejsc w hotelach i wyczarterowania dodatkowych lotów. Zagraniczny wypoczynek sprzedaje się dobrze, na pewno nie gorzej niż w ubiegłym roku.