Wiele razy słyszeliśmy o dziewczynach, które miały pracować w barach jako kelnerki lub kucharki. W rzeczywistości nieświadome trafiały do agenci towarzyskich w Niemczech lub w Turcji. Padły ofiarą "handlu ludźmi".
Miły i czarujący
Jak to się odbywa? Najpierw "handlarz" typuje ofiarę. To głównie młode dziewczyny w wieku od 16 do 20 lat. Często bezrobotne, nie uczące się, ale zdarzają się i studentki. Potem "handlarz" zaczyna nakłaniać dziewczynę do wyjazdu za granicę, oferując dobrze płatną pracę. Często jest to również ogłoszenie, na które odpowiadają zainteresowane kobiety. Zdarzają się oferty pracy złożone na dyskotece.
.
Rozmówca bywa miły, elegancki i hojny. Kiedy dziewczyna połyka haczyk zgadzając się na wyjazd, rozpoczyna się jej koszmar. Jeszcze szarmancki mężczyzna tuż przed granicą prosi o paszport. Potrzebny do "załatwiania formalności". Po przekroczeniu granicy okazuje się, że już nie jest taki miły. Poza tym zjawiają się inni bezwzględni ludzie. Nieświadoma dziewczyna zamiast do baru czy kuchni trafia do agencji towarzyskiej.
Często są uzależniane od narkotyków. Niektórym udaje się uciec z piekła.
Ostrożne znajomości
Wakacje sprzyjają przestępcom, którzy werbują i sprzedają kobiety za granicę. Z policyjnych statystyk wynika, że najwięcej z nich działa wzdłuż granicy z Niemcami.
Zielonogórscy policjanci w ramach akcji Bezpieczne Wakacje ostrzegają przed "atrakcyjnymi" ofertami pracy.
- Informujemy również o tzw. tabletce gwałtu - mówi podkom. Małgorzata Stanisławska. To środek, który powoduje utratę świadomości. Dziewczyna dopiero po jej odzyskaniu orientuje się, że padła ofiarą gwałciciela. Zdarzały się przypadki podania "tabletki gwałtu" po to, żeby łatwiej wywieźć nieświadomą niczego kobietę z kraju.
- Przestrzegamy dziewczęta i młode kobiety także przed przypadkowymi znajomościami zawieranymi za pośrednictwem internetu - opowiada podkom. Stanisławska. Wszystko po to, żeby uświadomić im proceder handlu ludźmi i ostrzec przed tym zjawiskiem. - Tylko tak możemy uniknąć nieszczęść.
WARTO WIEDZIEĆ
Szukając pracy za granicą:
BĄDŹ OSTROŻNA NA DYSKOTECE
TU CI POMOGĄ
Fundacja Przeciwko Handlowi Kobietami "La Strada"
W razie kłopotu za granicą - pomocy szukaj w polskiej placówce dyplomatycznej. Po pomoc należy zgłosić się do konsulatu, a nie do ambasady.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?