Zbigniew Konwiński kandydatem PO na prezydenta Słupska (zdjęcia, wideo)

Według Kleiny jest czas na młodych ludzi. Dlatego PO zdecydowała się na taki wybór.

- Pan Konwiński dał się poznać jako bardzo dobry samorządowiec, gdy był przewodniczącym Rady Miejskiej w Słupsku. Ma też doświadczenie biznesowe. Teraz jest bardzo pracowitym posłem, który dużo zrobił dla naszego regionu w Komisji Skarbu Państwa. Myślę, że pan Konwiński przy naszym wsparciu i zaangażowaniu mieszkańców Słupska zostanie nowym prezydentem Słupska - zachwalał kandydata senator Kleina.

Powiedział również, że PO zdecydowała się na upublicznienie tej kandydatury, aby mieszkańcy Słupska mogli się z nią oswoić. Nie ukrywał również, że na tę decyzję wpływ miało to, że w wielu środowiskach dyskutuje się o tej kandydaturze, więc aby uciąć spekulacje zaprezentowano kandydata.

- Zdecydowałem się kandydować na prezydenta Słupska, bo uważam, że trzeba podejmować trudne i odpowiedzialne decyzje. Jestem słupszczaninem z krwi i kości. Lubię swoje miasto. Nie zamieniłbym go nawet na największy i najpiękniejszy pałac w Łupawie - deklarował sam Konwiński.

Nie chciał natomiast powiedzieć, czy wystartuje w duecie z radną Krystyną Danilecką-Wojewódzką.
- O tym nie będziemy rozmawiać bez zainteresowanej - wyjaśnił.

Nie zdradził również swojego programu. Zamierza to robić systematycznie w trakcie kolejnych spotkań z dziennikarzami w czasie kampanii wyborczej.
- Kandydat się przedstawił, ale nie przedstawił programu. To znaczy, że go nie ma - stwierdził Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta Słupska, który obserwował jak działacze PO na tle "Błękitnego autobusu" promującego Bronisława Komorowskiego ogłaszali kandydaturę Konwińskiego.

- Przypominam , że większość mieszkańców Słupska, jak wynika z sondażu Sopockiej Pracowni Badań Publicznych, ma już swego faworyta w wyborach prezydenta miasta i nie jest to Zbigniew Konwiński - dodał Smoliński.

Czytaj więcej informacji ze Słupska