"Skrzat Odkrywca", bo pod takim pseudonimem w mediach społecznościowych można znaleźć podróżnika, swoje wyzwanie "100.000 Kilometrów z Marszu" rozpoczął 1 lipca 2020 r. w Tatrzańskim Parku Narodowym, a zakończenie planuje w 2032 roku. Aby zrealizować cel, planuje wędrować przez 4000 dni. Podróżnik pokonuje codzienne 25 kilometrów, chociaż zdarzył się rekord, gdy pokonany dystans wyniósł aż 50 kilometrów.
- Zazwyczaj Sebastian zdaje się na gościnność spotykanych na trasie ludzi. Najczęściej są to harcerze, strażacy OSP, księża, ośrodki kultury i sportu czy kluby sportowe - czytamy na profilu Ośrodka Sportu i Rekreacji w Policach, którego gościem był piechur.
Pan Sebastian śpi średnio 4 godziny, a idzie przez 8. Sporo czasu zajmuje mu dokumentowanie trasy. Pokazuje miejscowe zabytki i wchodzi do wnętrz opuszczonych obiektów. Swoim pojawieniem się wzbudza często sensację, szczególnie, że nie jest to sezon na pielgrzymki i piesze wędrówki. Wcześniej w latach 2016-2019 w ramach projektu "Trakt Tajemnic" pokonał 15 tys. km piechotą i drugie tyle autostopem. Swoim nowym wyczynem chce się zapisać w Księdze Rekordów Guinnessa.
W każdym miejscu podróżnik wykonuje dokumentację fotograficzną, a także kręci filmy, które następnie publikuje. Jego zdjęcia można oglądać na Instagramie, a relację filmową w YouTubie (w kanale „Skrzat Odkrywca”). Profil o tej samej nazwie prowadzi również na Facebooku.
- Najwięcej czasu pochłania tworzenie kolejnych odcinków cyklu, jaki publikuję na łamach kanału internetowego „Skrzat Odkrywca” na platformie YouTube. Traktuję to jako kolejną formę dokumentacji obecnej wyprawy - przyznaje podróżnik w rozmowie z portalem bochnia.naszemiasto.pl.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?