W maju w naszym regionie wprawdzie nadal przeciętnie zarabialiśmy mniej niż w kraju, wynagrodzenie brutto w przedsiębiorstwach w maju wyniosło bowiem 2719,59 złotych, co stanowiło 85,1 procent średniej płacy krajowej, ale wykres dynamiki przeciętnego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw pokazuje, że był to miesiąc gorszy w całym kraju.
Majowe wynagrodzenia przekroczyły poziom ubiegłoroczny o ponad 4 procent, ale były niższe niż w kwietniu o prawie 9 procent. W kraju średnio zarabiano 3193,90 złotych, też więcej niż przed rokiem, ale w stosunku do kwietnia obniżyły się o ponad 3 procent.
Pracownicy sektora publicznego średnio zarabiali więcej, bo 2973,45 złotych, to jest prawie o 4 procent więcej niż przed rokiem, ale w stosunku do kwietnia zarobki spadły im aż o ponad 18 procent. Zatrudnieni w prywatnych firmach nie mogli aż tak bardzo narzekać, bo chociaż płacono im średnio tylko 2676,38 złotych, to było to o 4 procent więcej niż w ubiegłym roku, i tylko o 7 procent mniej niż w kwietniu.
W skali roku płace spadły jedynie pracownikom w obsłudze rynku nieruchomości, o prawie 3 procent. Najwięcej zyskali zatrudnieni w zakwaterowaniu i gastronomii, o ponad 9 procent, oraz w dostawie wody, gospodarowaniu ściekami i odpadami, rekultywacji, ponad 7 procent. W przemyśle wynagrodzenia zwiększyły się w większości przedsiębiorstw – najwięcej w produkcji wyrobów z metali, o ponad 8 procent, produkcji artykułów spożywczych, o ponad 6, oraz wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych, o 3,3 procent. Obniżyły się w produkcji maszyn i urządzeń, o prawie 2 **procent.**
W porównaniu z kwietniem 2009 roku niższe płace odnotowano w całym sektorze przedsiębiorstw. Największa obniżka płac dotknęła przedsiębiorstw wytwarzających i zaopatrujących w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę, o 37,4 procent, i w przetwórstwie przemysłowym, o prawie 9 procen**t**.
Przez pierwszych pięć miesięcy bieżącego roku w regionie świętokrzyskim przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło 2779 złotych i było o prawie 7 procent wyższe niż rok wcześniej, podczas gdy w kraju jedynie o 5,5 procent. Zarobki wzrosły zarówno w sektorze publicznym,o 7,6 procent - do 3117,14 złotych, jak i prywatnym, o 6,5 **procent - do 2722,18 złotych**. Największe podwyżki odczuli pracownicy przedsiębiorstw wytwarzających i zaopatrujących w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę oraz w zakwaterowaniu i gastronomii. Minimalna obniżka dotknęła pracujących w górnictwie i wydobywaniu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?