To pierwsza szkoła języków obcych w regionie włoszczowskim, która w nauczaniu wykorzystuje metody zaczerpnięte z Dalekiego Wschodu oraz najnowsze urządzenia multimedialne.
- Jestem uniwersyteckim magistrem filologii angielskiej. Uczę zarówno dzieci, młodzież jak i dorosłych już od ponad siedmiu lat. Pracowałam na wszystkich możliwych poziomach edukacji – od żłobków po uniwersytety. Mój najmłodszy uczeń miał jeden roczek, najstarszy – 68 lat. Nauczałam w czterech krajach (Polsce, Chinach, Holandii i Anglii), a łączna liczba moich uczniów jest niemal równa populacji Włoszczowy. Właśnie dlatego, korzystając ze swojego doświadczenia, a zarazem spełniając moje największe marzenie, otworzyłam Szkołę Językową Safes – mówi Anna Sienkiewicz.
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?