Zobacz jak szaleli goście targów Agrotravel. 600 osób na bankiecie w Kielcach!

V Międzynarodowe Targi Turystyki Wiejskiej i Agroturystyki  AGROTAVEL, jakie od piątku do niedzieli trwały w halach Targów Kielce przejdą do historii jako największe, najbardziej udane, najbardziej zaskakujące i najbardziej  międzynarodowe.

Dyplomatom z kilkunastu krajów tak bardzo podobało się na targach, że nawet niekoniecznie chcieli brać udział w oficjalnych uroczystościach. Ambasador Angoli Domingos Culolo wraz z małżonką przez dwa dni krążyli po halach targowych, nabywając rękodzieło i ekologiczne jedzenie. Dużo mniej czasu na zwiedzanie targów mieli wiceministrowie z resortów Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Sportu i Turystyki. Zarówno podsekretarz stanu Katarzyna Sobierajska, zajmująca się turystyką, jak i podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa, Tadeusz Nalewajk znają Kielce doskonale, wiele razy tu bywali, a targi AGROTRAVEL odwiedzali wielokrotnie.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Targi Agrotravel z atrakcjami oraz Gala Targów Agrotravel

Pszczółka i niedźwiedź
Pani minister swego czasu nawet malowała ćmielowskie filiżanki na stoisku Fabryki Porcelany AS. W tym roku czasu na malowanie kompletnie zabrakło, ale za to pani minister udało się zapozować do wesołego zdjęcia. Gdy tylko zobaczyła namalowaną na dykcie pszczołę z otworem na twarz, natychmiast przy niej przystanęła, sprawiając radość fotoreporterom, a że znana jest z otwartości i poczucia humoru, zdjęcia wyszły bardzo zabawne, czego natychmiast pozazdrościł inny oficjalny gość targów I wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego poseł Czesław Siekierski. On zapozował z kolei przy obrazie z niedźwiedziem. Lekko zdumiało to chyba szefową Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, Bożenę Lublińską – Kasprzak, która pierwszy raz odwiedzała targi AGROTRAVEL i chyba na początku trochę nie mogła uwierzyć, że jest tutaj tak sympatycznie, iż nawet najpoważniejsze VIP – y  chcą nieco zaszaleć. I szalały. Marszałek województwa świętokrzyskiego postanowił na przykład wypróbować jazdę na żyroskopowym dwukołowym pojeździe zwanym segwayem i całkiem mu to dobrze wychodziło, jak na pierwszy raz. Równie zaskoczony ogólną zabawową atmosferą targów był marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Hetman, który około godziny 13 – tej w piątek postanowił wyjechać już z Kielc do Lublina, ale po wizycie w studiu radiowym… wrócił na targi, rzekomo tylko się pożegnać. I tak żegnał wszystkich już ubrany w płaszcz przez kolejne dwie godziny, bo wszędzie był przyjmowany bardzo gościnnie. Na stoisku Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego prosił nawet o dokładkę gęsiny, bo tak mu smakowała dieta antynowotworowwa oferowana przez podkielecki hotel Echo. A potem jeszcze oglądał film w 5D w „Odlotowej Kapsule 5D”, stojącej na świętokrzyskim stoisku. I chyba lekko zazdrościł, że Lublin czegoś takiego nie ma.

Przedsiębiorcy też chcieli zobaczyć
Kapsuła zresztą wzbudzała ogólne poruszenie, wszystkie VIP – y chciały bowiem zobaczyć świętokrzyskie w pięciu wymiarach czyli z bujanymi fotelami, deszczem padającym na twarz, wiatrem i zapachami lasu. Wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Grzegorz Świercz oglądał film dwa razy i jeszcze wszystkim swoim znajomym spotkanym na targach reklamował ten pokaz, dzieląc się na gorąco pierwszymi uwagami ze współwłaścicielką kieleckiej galerii mebli Jawex Szumen, Małgorzatą Kempińską, z którą prywatnie pan marszałek i jego żona znają się od lat. Kapsuła zachwyciła także przybyłego pierwszy raz do Kielc dyrektora Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Wiedniu, Włodzimierza Szeląga oraz szefową takiego samego ośrodka w Brukseli, Dominikę Szulc, która w czerwcu będzie organizować pokaz mody z kieleckiego festiwalu OFF Fashion właśnie w stolicy Belgii. Stoisko świętokrzyskiego było zresztą bardzo oblegane przez wielu VIP –ów i znamienitych gości. Ministrowi Nalewajkowi podobał się film w 5D, ale chyba jeszcze bardziej spodobały mu się tancerki, które tańczyły sambę na otwarciu „Odlotowej Kapsuły”. Przyjemności obejrzenia świętokrzyskiego w pięciu wymiarach nie odmówił sobie także trener Bogdan Wenta oraz reżyser dorocznego Sabatu Czarownic na Kadzielni, Leszek Kumański. Na moment wpadali także znani świętokrzyscy przedsiębiorcy: wiceprezes jędrzejowskiego Kartela, Tomasz Sękiewicz, współwłaścicielka kieleckiej firmy Budkol Gips Aleksandra Mróz, właściciel hotelu Odyssey pod Kielcami Piotr Syska, który odwiedził targi wraz z żoną i córeczką Mią oraz wieloletnia szefowa kieleckiego oddziału Avivy Małgorzata Suchodolska, która ostatnio intensywnie inwestuje w branżę luksusowej agroturystyki, a na targi przyjechała wraz z córką Agatą i przyszłym zięciem.

Bankiet do białego rana
Równie intensywnie co za dnia, było nocą. W piątek wieczorem odbyła się bowiem wielka gala dla wystawców i gości targów AGROTRAVEL, która w hotelu Grand (dawnych Łysogórach) zgromadziła niemal 600 gości z całego świata. Specjalnie na imprezę dojechał Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Stanisław Kalemba, który szefowej Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego, Małgorzacie Wilk – Grzywnej wyznał, że uwielbia Kielce i tutejsze targi, a nawet obiecał, że przyjedzie na czerwcowy Sabat Czarownic. Na bankiecie w pięknej koronkowej kreacji pojawiła się także Wiceminister Obrony Narodowej, Beata Oczkowicz, która weekend również postanowiła spędzić na targach. Ale najpierw obejrzała w  hotelu Grand pokaz mody przygotowany przez województw lubelskie, a potem świetnie się bawiła w rytm góralskiej muzyki. To był akurat nieprzewidziany punkt programu. Kapela słowackich górali, jadła sobie bowiem spokojnie kolację w restauracji Victoria, ale gdy zobaczyli, że piętro wyżej odbywa się taka impreza, zrzucili dresy, ponownie założyli ludowe stroje i zaczęli grać, dopóki nie zmieniły ich zwyciężczynie ostatniej edycji „Bitwy na Głosy” Dominika Bałazińska i Małgorzata Nakonieczna. A te bawiły gości do rana. Gala targów AGROTRAVEL słynie z tego, że co roku kończy się następnego dnia, a  prezes Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego Jacek Kowalczyk jak na gospodarza przystało, stara się być do samego końca, aby wszystkim towarzyszyć. W tym roku musiał więc wyjść o… 7 nad ranem. Już się rozwidniało, a goście nadal biesiadowali. Następny takie bankiet i takie targi już za rok. Prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń, obiecał otwarcie imprezy już w nowym centrum kongresowym.