Pożar lasu w gminie Nowe Miasto nad Pilicą. Akcja gaśnicza dobiegła końca. Przyczyną było podpalenie. Zobaczcie nowe zdjęcia

O szczegółach wielkiego pożaru pisaliśmy na bieżąco tutaj

Pożar objął teren około 100 hektarów na terenach dwóch gmin i powiatów - Nowe Miasto w powiecie grójeckim i Odrzywół w powiecie przysuskim.

Jak powiedziała nam Edyta Nowicka z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, pożar to najprawdopodobniej efekt celowego podpalenia. Pożar był bardzo trudny do okiełznania ze względu na szalejący wiatr.

Dopiero około godziny 20 udało się opanować ogień, a przed strażakami było dogaszanie, które trwało całą noc. W piątek nadal na miejscu było wielu strażaków - kontrolowali sytuację.

Z ogniem walczyli strażacy zawodowi oraz ochotnicy między innymi z powiatu grójeckiego, radomskiego, szydłowieckiego, przysuskiego, białobrzeskiego. Łącznie to około 30 zastępów i prawie 200 funkcjonariuszy.

Spłonęło około 80 hektarów lasu, z czego trzy hektary to lasy państwowe, reszta prywatnych. Ze względu na powagę sytuacji na miejsce udał się zastępca dyrektora Regionalnych Lasów Państwowych w Radomiu i nadleśniczy z Grójca. Byli też strażacy z komendy głównej w Warszawie. Do udziału w akcji zadysponowano także dwa samoloty gaśnicze Lasów Państwowych. Na miejscu działał Black Hawk będący na wyposażeniu polskiej policji ze specjalnym zbiornikiem do gaszenia pożarów. Około 20 te sprzęty opuściły teren pożaru udając się do swoich baz.

- Nasze samoloty wykonały 37 zrzutów od godziny 14 do 20, a godzina pracy jednego samolotu to koszt około 10 tysięcy złotych - kontynuuje Edyta Nowicka.

Na szczęście nie było zagrożenia dla gospodarstw i życia mieszkańców.

Zobacz kolejną galerię zdjęć z pożaru