Przed siedzibą radomskiej "Solidarności" zaparkował samochód stacji krwiodawstwa, ale prawdziwe laboratorium zagościło w samej siedzibie związku. Pomieszczenia zamieniały się w gabinety lekarskie, punkty analiz oraz pobierania krwi.
Najpierw trzeba było przedstawić swoje dokumenty, wypełnić ankietę a następnie poddać się badaniom. Dopiero potem na dawców czekała leżanka i stojąca obok niej aparatura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?