Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałagan w parku na Gołębiowie II

Ewelina Witkowska
Paweł Mazur, mieszkaniec pobliskiego bloku ma nadzieję, że ktoś wreszcie uprzątnie bałagan po tej stronie parku.
Paweł Mazur, mieszkaniec pobliskiego bloku ma nadzieję, że ktoś wreszcie uprzątnie bałagan po tej stronie parku. M. Skorupa
W nowym parku na radomskim osiedlu Gołębiów II panuje okropny bałagan. Powstał zaledwie dwa lata temu, a już straszy wyglądem.

Mowa o parku na osiedlu Gołębiów II w Radomiu. Miasto dba tylko o połowę jego terenu. Część od strony ulicy Hallera to jeden wielki śmietnik.

Mieszkańcom Gołębiowa obiecano piękny park, ale stało się tak tylko połowicznie. Od strony ulicy Zbrowskiego wszystko jest w porządku. Widać, że czasem ktoś sprząta ten teren. Natomiast część od ulicy Hallera wygląda na zupełnie zapomnianą.

PEŁNO PUSZEK

- Mieszkam tu od niedawna, ale razi mnie bałagan w tej części parku - mówi Paweł Mazur, mieszkaniec pobliskiego bloku.

Mężczyzna ma trzyletniego synka, z którym często chodzi na spacery. - Niestety moje dziecko musi oglądać ten nieporządek - mówi. - A miało być tak pięknie.
Wszyscy mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy zgodnie twierdzą, że trawy i krzaki nie są nawet przycinane i pełno wokół nich butelek, puszek po piwach i niezliczonych ilości foliowych worków.

- Czasem sprzątną koło drzew, ale śmieci, które znajdują się między nimi, to nie ruszą - oburza się Paweł Mazur. - Do górki jest bardzo ładnie, ale to co się dzieje za nią, to już skandal. Wszędzie zaśmiecone chaszcze.

MIEJSCE SCHADZEK

Okoliczna młodzież często urządza sobie w parku schadzki. Przy ławkach pełno walających się butelek czy puszek po piwie. Wieczorami mieszkańcy niechętnie tamtędy chodzą.

- Pełno tam dzieciaków pijących alkohol i palących papierosy - mówi jedna z mieszkanek osiedla. - Park nie jest oświetlony. Przydałyby się chociaż nieduże latarenki. Byłoby milej i bezpieczniej.
Latem mieszkańców dodatkowo razi nieprzyjemny zapach z oczka wodnego. - Gniją tam śmieci, odpływ czasem się zapycha, co w efekcie nie zachęca do otwarcia okna czy spacerów - dodaje Paweł Mazur.

TO NIE TEREN MIASTA

- Cześć parku od strony Zbrowskiego należy do miasta i tam utrzymywany jest porządek, natomiast zaśmiecony teren znajduje się w rękach prywatnych i innych zarządców, w tym także do gminy - informuje Katarzyna Piechota, rzecznik prezydenta i dodaje, że do 21 marca Zakład Usług Komunalnych ma sprzątnąć tereny miejskie, w tym właśnie część parku. Uprzątniecie terenów prywatnych nie należy już do obowiązku miasta.

- Sprawę bałaganu można zgłosić strażnikom miejskim, by zmusili właścicieli terenów do skoszenia trawy i uporządkowania ich części nieruchomości - mówi Katarzyna Piechota.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie