Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wulkan Zakrzew wygrał i został liderem

/W.Ł./
Kamil Molga (z lewej) obrońca Wulkana Windoor Zakrzew, był wyróżniającym się piłkarzem swojej drużyny w meczu ze Skrą Konstancin.
Kamil Molga (z lewej) obrońca Wulkana Windoor Zakrzew, był wyróżniającym się piłkarzem swojej drużyny w meczu ze Skrą Konstancin. Łukasz Wójcik
W 80 i 89 minucie Wulkan Windoor Zakrzew strzelił dwa gole w meczu ze Skrą Konstancin i zapewnił sobie trzecią wygraną w piłkarskiej czwartej lidze mazowieckiej.

To nie Wulkan przyjechał na mecz ze Skrą, tylko Radomiak - tak mówił po spotkaniu Robert Gębarski, trener zespołu z Konstancina. - Jak popatrzyłem na skład, co prawie wszyscy piłkarze radomskiego klubu. Wulkan wygrał jak najbardziej zasłużenie i nie ma co z tym dyskutować - dodał szkoleniowiec Skry.

Rzeczywiście poza bramkarzem Jakubem Jastrzębskim i obrońcą Marcinem Janakowskim w wyjściowej jedenastce pozostali, to byli futboliści Radomiaka. Mimo zdecydowanej przewagi, zakrzewska drużyna dopiero w końcówce pojedynku zapewniła sobie wygraną i trzy punkty. W 80 min. po prostopadłym zagraniu Arkadiusza Oziewicza do Macieja Lesisza, ten drugi wyszedł sam na sam z bramkarzem Skry i go pokonał.

Druga bramka, która przypieczętowała wygraną została zdobyta w 89 min. w trochę dość dziwnych okolicznościach. Bramkarz Tomasz Zgódka w własnego pola karnego tak niefortunnie wybił piłkę, że ta trafiła wprost pod nogi Piotra Godlewskiego na 45 metrze. Nasz zawodnik widząc pustą bramkę i że golkiper gospodarzy nie wraca do bramki, zdecydował się na strzał z tak dużej odległości i futbolówka wpadła do siatki.

W pierwszej połowie już Wulkan powinien prowadzić, ale dogodnych okazji nie wykorzystali, Tomasz Turczyk i Arkadiusz Oziewicz. Po trzech kolejkach Wulkan Windoor ma na swoim koncie komplet dziewięciu punktów. Po generalnym remoncie płyty boiska w Taczowie (tam rozgrywa swoje mecze w roli gospodarza) Wulkan w czwartej kolejce zagra już na własnym stadionie. Rywalem będzie Naprzód Zielonki. Przeciwnika z Zielonek, w ostatniej kolejce w meczu z Energią Kozienice Janików podglądał Paweł Potent, trener zakrzewian. - Nie możemy absolutnie zlekceważyć Naprzodu, to nie będzie łatwy mecz - mówi o najbliższym rywalu trener Potent.

Co powiedział trener Paweł Potent o meczu ze Skrą? O tym czytaj w poniedziałkowym "Echu Sportowym".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie