MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzydniowa, gorąca sesja

Izabela Kozakiewicz
Jedna z gorących chwil wczorajszych obrad Rady Miejskiej w Radomiu. Od prawej Dariusz Wójcik, Bohdan Karaś i Krzysztof Gajewski ostro dyskutowali o sposobach rozwiązania kryzysu w pracach Rady.
Jedna z gorących chwil wczorajszych obrad Rady Miejskiej w Radomiu. Od prawej Dariusz Wójcik, Bohdan Karaś i Krzysztof Gajewski ostro dyskutowali o sposobach rozwiązania kryzysu w pracach Rady. I. Kozakiewicz
Wczoraj znów były kłótnie i awantury. Na szczęście dla mieszkańców Radomia radni w przerwach pomiędzy wzajemnymi atakami także pracowali.

Uff! Po trzech dniach radomskim radnym w końcu udało się zakończyć sesję. A to i tak, dlatego że zdjęto z porządku obrad kilka punktów. Znowu była awantura, ale wcześniej rajcy zdążyli przegłosować najważniejsze uchwały.

Radni zgodzili się wczoraj wydzierżawić prywatnemu inwestorowi działkę przy ulicy Radomskiego, na której ma być wybudowane prywatne przedszkole. Umowa ma być podpisana na dziesięć lat. Za metr kwadratowy ziemi najemca będzie płacił co miesiąc złotówkę (dzierżawiona działka ma 2,5 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni). - Stawkę ustalił rzeczoznawca, takie są ceny na radomskim rynku - mówiła Małgorzata Pracka, dyrektor wydziału zarządzania nieruchomościami w radomskim magistracie.

GODZILI SIĘ I KŁÓCILI

Wyjątkowo jednomyślni byli radni, kiedy przyszło do przekazania straży pożarnej działki pod budowę siedziby Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej numer 2. Ale już gorąco zrobiło się przy głosowaniu uchwały o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania terenów między ulicami 11 Listopada, Zbrowskiego i Struga. Właścicielem działki, pod dawnym zakładzie Tescha jest firma King Cross.

Tak było

Tak było

Sesja zaczęła się w poniedziałek. Trwała od godziny 9 niemalże do 21. Zdominowały ją awantury między radnymi, a później także parlamentarzystami, którzy przybyli na posiedzenie. Cały niemal dzień na sesji spędzili lekarze i dyrektor radomskiego szpitala, bo głosowana miała być uchwała o pożyczce dla lecznicy. Czekali na darmo, bo z głosowaniem radni nie zdążyli. Było dopiero we wtorek. W takiej samej sytuacji znaleźli się przedstawiciele warszawskiej firmy, czekający na decyzję rady w sprawie planu zagospodarowania działki pod inwestycje. Przedstawili swoją koncepcję, ale odjechali z niczym, bo głosowanie uchwały, która ich interesowała było dopiero wczoraj. Udało się natomiast doczekać i zabrać głos protestującym pacjentom, w których imieniu wystąpiła Anna Gawlik, szefowa Społecznego Komitetu Praw Pacjenta. Wtorkowe posiedzenie też nie wyczerpało porządku obrad. Okazało się, że radni nie mogli podejmować uchwał dotyczących miejskich nieruchomości, bo nie zajęła się nimi komisja gospodarki. Nie zajęła się, bo w poniedziałek nie udało się jej powołać. Konieczne było więc obradowanie także wczoraj. Z opinii prawnej wynikało, że opinia komisji gospodarki wcale nie jest potrzebna, może ją wydać komisja budżetowa.

Ta sama, której przedstawiciele spędzili cały poniedziałek przysłuchując się kłótniom radnych i czekając na zaprezentowanie swojego projektu i dyskusję nad interesująca ich uchwałą. Mimo, że przedstawili wówczas swoją koncepcję, odjechali z niczym, bo radnym zabrakło już czasu na podejmowanie decyzji. Dyskusja była dopiero wczoraj.

SUPERMARKET CZY GALERIA?

King Cross chce wybudować galerię (handlową z wyłączeniem sprzedaży artykułów spożywczych), z restauracjami, barami, sztucznym lodowiskiem i multipleksem.
- Z przykrością słucham dyskusji o przyszłym supermarkecie - grzmiał radny Krzysztof Sońta z klubu Prawa i Sprawiedliwości. - Oni nic innego tam nie wybudują, obiecują lodowisko i iluzoryczne 500 miejsc pracy.

- Mieszkam w pobliżu i mam dość patrzenia na rudery i powybijane okna - przekonywała Małgorzata Półbratek, także z klubu Prawa i Sprawiedliwości. - Tam nie będzie artykułów spożywczych, poza tym większość mieszkańców nie stać na zakupy w drogich galeriach, lokalne sklepy więc nie ucierpią.
O interes tych, których stać na markowe ubrania zadbał z kolei Jakub Kowalski z Prawa i Sprawiedliwości.

- Wiele osób, w tym także ja, które stać na takie zakupy, musi jeździć do Warszawy do tamtejszych galerii. Tam zostawiają grube pieniądze - argumentował Kowalski.
Ostatecznie radni uchwałę przyjęli.

METRY DLA SKLEPÓW

Przeszła też uchwała mówiąca o tym, że sklepy sprzedające alkohol nie będą mogły działać w odległości 100 metrów od szkół, szpitali i kościołów. Zwolennicy mówili o utrudnieniu dostępu do alkoholu młodzieży.
- To ochrona wychowawcza - twierdzi Krzysztof Sońta. - Wiele osób przyłapano na sprzedaży alkoholu nieletnim i nie ponieśli żadnej kary. Gdyby prawo było przestrzegane, może ta uchwała nie byłaby potrzebna.

- Mamy straż miejską i policję od karania za sprzedaż alkoholu. Nie potrzebne są dodatkowe przepisy - odpowiadali przeciwnicy uchwały.
- Znowu będzie mierzenie odległości, a to zawsze budzi podejrzenia o korupcję - przekonywał Zbigniew Neska z Platformy Obywatelskiej.
Radni przypominali sytuacje, kiedy w czasie trzech pomiarów odległości sklepu od kościoła wychodziły różne odległości.
- Byli tacy mierniczy, którym cuda wychodziły. Teraz tak nie będzie - przekonywał Krzysztof Sońta.

BEZ KOMISJI

W czasie wczorajszego posiedzenia nie udało się rozwiązać spornej kwestii komisji. Od tego zaczęła się kłótnia już w poniedziałek. Poszło o dwie nowe komisje: gospodarki i środowiska oraz rozwoju. Do tej pory nie udało się powołać ani ich członków, ani przewodniczących. Rajcy z rządzącego Prawa i Sprawiedliwości oraz klubów opozycyjnych: Radomian Razem, Platformy Obywatelskiej, Porozumienia Lewicy i Kocham Radom, nie byli w stanie wypracować kompromisu. Rządzące Prawo i Sprawiedliwość nie chce oddać przywództwa w komisjach. Wczoraj znowu doszło do awantury.

Ostatecznie Wojciech Skurkiewicz, przewodniczący Rady Miejskiej zaproponował, aby zdjąć z porządku obrad kilka niezrealizowanych punktów i na tym zakończyć sesję. Wniosek został przyjęty. Po trzech dniach obrady zostały wreszcie zakończone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie