Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1 listopada w niebie... jest wielka impreza wszystkich świętych!

Paweł SALACH
- Uroczystość Wszystkich Świętych to radosne święto, niosące pozytywny przekaz – uważa radomianin Zbigniew Biel, który wraz z synem Antkiem jest przeciwny Halloween.
- Uroczystość Wszystkich Świętych to radosne święto, niosące pozytywny przekaz – uważa radomianin Zbigniew Biel, który wraz z synem Antkiem jest przeciwny Halloween. archiwum prywatne
Radomianie krytykują pogańskie obyczaje Halloween i pokazują, że pozytywne wartości niesie... bal wszystkich świętych.

Dynia symbolem zła

Dynia symbolem zła

W starożytności wydrążona i podświetlona dynia, umieszczona na domu wskazywała, że jego mieszkańcy czczą szatana i należą się im względy demonów. Dzisiejszy uśmiechnięty i wydawałoby się niegroźny wizerunek wydrążonej dyni jest symbolem... dusz potępionych. Przebrania Halloween to z kolei odzwierciedlenie obrzędów nowego roku wykonywanych przez druidów, czyli kapłanów starożytnego kultu natury. Czas Halloween uważano za okres, kiedy granica między światami żywych i umarłych byłą najcieńsza, a więc i kontakt z duchami był wówczas najłatwiejszy. W celtyckich obyczajach związanych z Halloween składano nawet ofiary z ludzi.

Uroczystość Wszystkich Świętych to imieniny ludzi, którzy są już w niebie. Tych ogłoszonych przez Kościół oraz znanych tylko swoim bliskim, na przykład naszych dziadków lub prababć. Skąd zatem coraz silniejsze wpływy pogańskiego święta Halloween?

Uroczystość Wszystkich Świętych to radosne święto, niosące pozytywny przekaz. Wszyscy dobrzy i sprawiedliwi ludzie znajdą się po śmierci w raju, więc 1 listopada świętujemy imieniny tych wszystkich świętych i dziękujemy Bogu za możliwość przyszłego z Nim obcowania. - To jest święto z wielkim sensem, bo mówi, że po śmierci nie ma pustki, ale jest przed nami szczęśliwa wieczność - twierdzi ksiądz doktor Piotr Turzyński, wicerektor radomskiego seminarium.

ŚWIĘCI BALUJĄ W NIEBIE

Zespół Budka Suflera ma w swoim repertuarze znaną piosenkę "Bal wszystkich świętych", w której padają słowa, że "wszyscy święci balują w niebie". To prawda, którą ostatnio coraz silniej głosi też Kościół.

- Wierzymy, że Bóg jest miłością, więc niebo nie może być nudne. Niebo to raczej niekończąca się impreza z Bogiem, aniołami i świętymi. Święci radują się w niebie, ale nie patrzą obojętnie na życie tych, którzy zostali na ziemi. Z pełnym zaufaniem możemy prosić ich o wstawiennictwo w naszych ziemskich sprawach - tłumaczy Zbigniew Biel z radomskiej Katolickiej Wspólnoty Świętego Dobrego Łotra.

ZŁOTY SYPIE SIĘ KURZ

Tego dnia możemy dziękować Bogu za liczne zastępy świętych, którzy są naszymi patronami oraz dziękować za naszych bliskich, którzy dostali się do nieba. Dokładnie nie wiemy kto z naszej rodziny poszedł do nieba. Możemy spróbować i prosić kochanych bliskich, aby wstawiali się za nami u Boga. Jeśli zobaczymy, że modlitwa pomogła, możemy przypuszczać, że zainterweniowali u Najwyższego.

- Obok znanych świętych są w niebie nieznani święci: nasze babcie, znajomi, ludzie prości i cisi z każdej epoki i każdego narodu. Nie byli oni bez grzechów, ale "opłukali swoje szaty we Krwi Baranka" - mówi ksiądz wicerektor.

NIE DLA HALLOWEEN

W ostatnich latach okolice 1 listopada dominuje jednak typowo pogańskie święto Halloween. Ludzie poprzebierani za szkaradne upiory na pewno nie przywołują na myśl nieba ani szczęścia. Dlaczego więc Polacy tak chętnie wystawiają w oknach szkaradnie "uśmiechnięte" dynie?

- Niektórzy mówią, że sama nazwa pochodzi od "All Hallows' Eve", co znaczy po polsku "wigilia Wszystkich Świętych". Widać tutaj pomieszanie elementów pogańskich i chrześcijańskich, są też mocne wpływy komercyjne czy nawet zakamuflowana walka z kulturą wierzących - uważa ksiądz Piotr Turzyński. - W Polsce Halloween jest po prostu obcy, nie warto więc celebrować pustki, ani tym bardziej zła czy śmierci.

- Ci, którzy stracili bliskich, najlepiej uczczą ich pamięć poprzez modlitwę i dbanie o miejsce ich spoczynku niż przez dziwne przebieranki, nakładanie masek i stawianie dyni w oknach - mówi Zbigniew Biel. - W te dni o wiele lepsze będzie uczestnictwo we mszy, odwiedzenie cmentarza oraz rodzinny obiad. Ja swoich dzieci nie puszczę na żadną imprezę w klimacie Halloween, choćby jej organizatorem była szkoła. Wolę pozytywne, wartościowe rzeczy - zapewnia.

Jak Anglosasi obchodzą Halloween?

Zapytaliśmy o to cudzoziemców mieszkających w Radomiu, native speakerów ze szkoły językowej Oxford Learning Center.

Jamek Dale z Anglii: - U nas Halloween obchodzą głównie dzieci. Jest to tradycja amerykańska. Przebierają się i chodzą od domu do domu prosząc o cukierki. 20 lat temu było to bardzo popularne, ale teraz dorośli boją się gdy dzieci chodzą same w nocy po ulicach. Więcej jest przestępstw i samochodów niż kiedyś. Nie wiem dlaczego w Polsce to święto jest coraz bardziej popularne. Ubiory kościotrupów czy demonów są wręcz przerażające. To nie jest fajne.

Gordon Leathem z Kanady: - Tego dnia ludzie ubierają się w kostiumy i chodzą od domu do domu, bawiąc się w grę "cukierek albo psikus". Głównie robią to dzieci. Ta tradycja przybyła do Ameryki w czasie odkryć geograficznych i od tamtej pory jest kultywowana. W Polsce to święto jest coraz bardziej popularne, bo młodzież fascynuje się zachodnią kulturą. Nie wiedzą skąd to się wzięło, ale dobrze się przy tym bawią. Nie znam się na tym, ale myślę, że to jest związane z dawnymi kultami naturalnymi, kiedy ludzie na przykład czcili słońce. Wraz z początkiem jesieni pojawiają się warzywa, więc pewnie stąd wzięła się dynia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie