Ma 19 lat, 170 cm wzrostu i wymiary: 83/63/90 (biust/talia/biodra). Pochodzi z Radomia. Jest uczennicą V Liceum Ogólnokształcącego imienia Romualda Traugutta w Radomiu. Uczy się w klasie o profilu biologiczno - chemicznym. Biegle mówi w języku angielskim. Lubi podróżować. Interesuje się motoryzacją i muzyką.
Ma zaledwie 19 lat, a swoją aktywnością i pasjami mogłaby obdzielić wielu ludzi. Kinga Białas, finalistka konkursu Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2012 opowiada nam o sowich zainteresowaniach, marzeniach i planach na przyszłość.
Kinga jest jedną z trzech sióstr.
- Średnią - dodaje.
Ma o dwa lata starszą siostrę Klaudię i o dwa lata młodszą Olgę, ale to właśnie ona dzieli pasje ze swoim tatą Robertem, który kiedyś był bokserem.
- Chciał, abym i ja trenowała boks - śmieje się Kinga. - Ale mama się nie zgodziła. Wolała, żebym tańczyła. Musiałam wybrać. Zdecydowałam się ostatecznie na hip hop, który miał pogodzić obydwie strony (śmiech). Trenowałam rok w Szkole Tańca Rockstep.
Wciąż jednak Kinga chętnie ogląda z tatą gale boksu, nawet późno w nocy.
- Lubię to - przyznaje. - Proszę go, żeby budził mnie nawet późno w nocy, jeśli odbywa się jakaś ciekawa walka. Kandydatka do korony interesuje się także motoryzacją. Bywa na zlotach samochodowych. Sama ma już prawo jazdy od roku. Egzamin zdała za pierwszym razem. Jeździ swoim samochodem.
MOŻE LICZYĆ NA RODZINĘ I PRZYJACIÓŁ
Kinga jest bardzo zżyta z rodziną. Oprócz sióstr i taty Kindze kibicuje mocno mama Katarzyna. Finalistka podziwia ją za umiejętności. Jest florystką. Ma swoje studio zajmujące się dekoracjami: ślubną i weselną.
Kandydatka do korony jest bardzo otwartą i przebojową dziewczyną. Ma wielką paczkę przyjaciół.
- Niezawodnych - dodaje.
Są to przede wszystkim jej koledzy i koleżanki z klasy. Dziewczyna przyznaje, że będzie jej ciężko rozstać się z nimi po maturze.
A MOŻE MISJE?
Kinga uwielbia podróżować. Zobaczyła już sporo, także ze swoimi przyjaciółmi. Był też w kilku miejscach za granicą. Ciągnie ją zwłaszcza na kontynent afrykański. Podoba jej się ten rejon świata. Kinga dodaje, że w przyszłości, jeśli pozwoli jej na to zdrowie i nic innego nie stanie na przeszkodzie, będzie chciała wyjechać na misje. Póki co zaangażowała się w akcję Adopcja Serca i "zaadaptowała" na odległość małego chłopca z Kambodży, którego ona i jej siostry wspierają finansowo.
- Nie ukrywam, że chciałabym go kiedyś poznać naprawę - dodaje finalistka, która wraz z siostrami o małym Willu nie mówi inaczej jak: "nasz braciszek".
Kinga lada moment będzie zdawała maturę. Chciałby studiować turystykę albo stosunki międzynarodowe w Krakowie. Ma bowiem nadzieje, że studia pozwolą jej rozwijać zainteresowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?