Fotele z masażami, kosmetyki najwyższej jakości dostosowane do każdego rodzaju włosów, cała gama zabiegów nawilżających, odbudowujących i coraz nowsze techniki strzyżenia oraz koloryzacji. Eleganckie meble fryzjerskie, wygodne krzesła. Tak dziś wyglądają salony fryzjerskie. Aż trudno uwierzyć w to, że zaledwie około 50 lat temu było zupełnie inaczej.
Salony fryzjerskie z czasów PRL-u wyglądem nie przypominały współczesnych. Wielkie suszarki, które rzucały się w oczy zaraz po przekroczeniu progu, lokówki elektryczne, grzebienie ze szpikulcem do tapirowania włosów. I wszechobecny zapach płynu do trwałej ondulacji. To właśnie dzięki niej efekt kręconych włosów utrzymywał się nawet przez kilka miesięcy. "Trwała" - ta fryzura królowała na ulicach przez całe dekady i żadna z pań nie zwracała uwago na to, że ten "upiększający" zabieg strasznie niszczył ich włosy. Kruszące się końcówki włosów to niewątpliwie symbol PRL-u. Pamiętacie jeszcze te czas? Zobaczcie w galerii.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?