Chłopiec - mieszkaniec Warki - przebywał we wtorek po południu nad wodą w towarzystwie dwojga rówieśników. W pewnym momencie kolega zniknął im z oczu. Młodzi ludzie doszli do wniosku, że być może przepłynął on na drugi brzeg, albo zwyczajnie poszedł do domu.
Dopiero, gdy okazało się, że chłopiec zostawił na brzegu ubranie wszczęli alarm. Najpierw zawiadomili ojca chłopca, a dopiero w nocy policję. Funkcjonariusze zjawili się u ojca chłopca. Okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu i nie wie gdzie może być jego syn.
Rozpoczęto poszukiwania, które przerwano około godziny 2 w nocy. Wznowiono je rano i znów przerwano po godzinie 14. W poszukiwaniach chłopca uczestniczyli między innymi strażacy wyposażeni w łódź motorową i ponton.
Policjanci bezskutecznie szukali zaginionego u wszystkich znajomych, kolegów i członków rodziny. W czwartek rano mają być wznowione poszukiwania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?