Jeszcze 20 lat temu większość ludzi nie wyobrażała sobie, że jednym kliknięciem możemy połączyć się z Londynem, oglądać mecze piłkarskie w Boliwii, czy spotkać znajomych sprzed lat.
Informacje, filmy i zdjęcia z regionu na bieżąco znajdziesz TUTAJ
Światowa sieć komputerowa rozpoczęła żywot w Polsce 20 lat temu, choć badania nad Internetem trwały w USA dużo wcześniej. Do Radomia nowinki techniczne dotarły nieco później. Najpierw wiedzieli o tym informatycy, czy pasjonaci nowych urządzeń. Teraz większość mieszkańców regionu po prostu korzysta z Internetu.
MODEM Z TELEFONU
Początkowo nic nie zapowiadało sukcesu Internetu. Na przeszkodzie stały przede wszystkim bartery technologiczne.
- Na początku używało się modemów, poprzez które wdzwaniało się w sieć telekomunikacyjną, by uzyskać połączenie. Ja kupiłem taki modem już w 1993 roku - opowiada Artur Rudnicki, zastępca dyrektora Zespołu Szkół Technicznych w Radomiu, wielki pasjonat nowinek informatycznych. - Połączenie modemowe często zrywało się, z dzisiejszej perspektywy wyglądało to koszmarnie - dodaje.
WIRTUALNA BABCIA
Pani Krystyna, emerytka z Radomia, wiele czasu spędza w Internecie. Wszystko dlatego, że jej córka mieszka w Nowym Jorku, bo ożeniła się z Amerykaninem. Dzięki Internetowi radomianka ma okazję porozmawiać z córką i obejrzeć wnuka na ekranie dzięki internetowej kamerze.
- Mimo, że znam dobrze Internet, to i tak byłam zaskoczona, gdy pewnego razu córka w Nowym Jorku, widoczna na ekranie komputera powiedziała do mnie: "popilnuj mi dziecka, bo śpi w łóżeczku, a ja zejdę do piwnicy zrobić pranie" - opowiada radomianka i rzeczywiście pilnowała wnuka.
Wpatrywała się w ekran, sprawdzając, czy chłopczyk śpi. Jednocześnie miała w ręku komórkę, by w razie czego zadzwonić do córki, gdyby mały się obudził.
NIESAMOWITA SPRAWA
Tysiące radomian, podobnie jak inni ludzie w całym kraju, mogły odszukać znajomych sprzed lat. Ludzie logują się na portalach społecznościowych, przesyłają swoje zdjęcia, filmiki, dzielą się swoimi problemami.
- Trochę mnie to zaskakuje, że mój blog, czyli moje luźne myśli, jakie krążą po mojej głowie na jakiś temat, może czytać każdy: od Alaski, po Antarktydę. To jest niesamowita sprawa - mówi pan Przemysław, prowadzący swoją stronę w Internecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?