W związku z aferą korupcyjną w radomskiej policji zatrzymano dziś w sumie 33 osoby. Wśród nich jest 12
funkcjonariuszy i 21 osób, które wręczały im łapówki.
Pierwsza informacja w tej sprawie TUTAJ
Policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych zatrzymali łącznie 12 obecnych i byłych funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, którzy pracowali w Wydziale Patrolowo - Interwencyjnym i "przyjmowali korzyści majątkowe za odstąpienie od czynności".
Były to pieniądze wręczane za zazwyczaj drobne wykroczenia drogowe, na przykład nie zapięcie pasów bezpieczeństwa, nieaktualne tablice rejestracyjne, skręt na zakazie i tym podobne.
- Zatrzymani policjanci są przewożeni do prokuratury celem przesłuchania przez prokuratora, który przedstawia zarzuty o przyjmowanie korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją publiczną - informuje Tadeusz Kaczmarek, rzecznik prasowy mazowieckiej policji. - Ponieważ jest to przestępstwo umyślne, funkcjonariusze poniosą dodatkową odpowiedzialność służbową, która przewiduje wydalenie ze służby.
21 osób, które wręczały łapówki policjantom, chciało w ten sposób uniknąć odpowiedzialności za popełnione wykroczenia drogowe. Wszystkim na podstawie zgromadzonych dowodów prokurator przedstawił zarzuty wręczanie korzyści majątkowych. W większości zatrzymani są mieszkańcami Radomia.
- Warto też dodać, że wszystkie osoby zatrzymane, które wręczały łapówki policjantom, będą odpowiadać karnie, ponieważ nie skorzystali z możliwości przewidzianej w kodeksie karnym, a mianowicie nie wyjaśnili dobrowolnie wszelkich okoliczności tego przestępstwa, zanim informację o tym uzyskała sama policja - wyjaśnia Tadeusz Kaczmarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?