Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą komendy wojewódzkiej z siedzibą w Radomiu od pewnego czasu zajmowali się sprawą 39-letniego mężczyzny, który prowadził działalność gospodarczą z okolicach Szydłowca i rozprowadzał lekarstwa bez wymaganej recepty. Podejrzewają, że mogły one być podrobione i pochodzić z niewiadomego źródła. Posiłkują się opinią producenta oryginalnych leków.
W tym tygodniu radomscy stróże prawa wespół ze swymi kolegami z komendy powiatowej w Szydłowcu, przeszukali miejsce, gdzie mężczyzna prowadził działalność. Jak informuje zespół prasowy wojewódzkiej policji, mundurowi znaleźli tam kilkadziesiąt podejrzanych tabletek, które mogły zawierać m.in. pył z cegieł, pastę do podłogi, pestycydy czy barwniki do tkanin! Według ustaleń były one sprzedawane po 50 złotych za sztukę. Badania mają dać odpowiedź, czy w podejrzanych medykamentach znajdowały się substancje zagrażające zdrowiu i życiu. Oprócz tego w pomieszczeniu, które użytkował 39-latek, ujawniono papierosy bez polskich znaków akcyzy.
Za handel podrabianymi lekarstwami mężczyźnie może grozić kara do dwóch lat więzienia. Jeśli okaże się, że były one szkodliwe, może odpowiadać także za narażenie życia i zdrowia innych, sankcja wynosi wtedy nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa. Śledztwo prowadzą policjanci z Szydłowca.
Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE
Zobacz też: Co się stanie po zjedzeniu najostrzejszych papryczek świata? Lepiej nie próbować tego w domu (STORYFUL/x-news)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
