Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Abonament RTV to relikt minionej epoki - uważają mieszkańcy regionu

Antoni SOKOŁOWSKI [email protected]
Minister kultury zapowiada zniesienie abonamentu radiowo - telewizyjnego. W planach jest nowa opłata, niezależna od tego czy ma się odbiornik i w dodatku... przymusowa!

Firmy też muszą płacić

Firmy zobowiązane są płacić abonament za każdy posiadany odbiornik radiowy i telewizyjny. Dotyczy to również odbiorników radiowych w samochodach służbowych. Instytucje takie jak publiczne zakłady opieki zdrowotnej, sanatoria, żłobki, publiczne i niepubliczne jednostki organizacyjne systemu oświaty, państwowe i niepaństwowe szkoły wyższe, a także domy pomocy społecznej, niezależnie od liczby odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych zgromadzonych - w tym samym budynku lub w samochodach wnoszą tylko jedną z opłat: za radio lub za radio i telewizor.

Wysokość opłat w 2014 roku

- Całą rodziną oglądamy telewizję w Internecie, To nam wystarcza i nie musimy płacić abonamentu – przyznaje Anna Skorupska z Radomia.
- Całą rodziną oglądamy telewizję w Internecie, To nam wystarcza i nie musimy płacić abonamentu – przyznaje Anna Skorupska z Radomia. Tadeusz Klocek

- Całą rodziną oglądamy telewizję w Internecie, To nam wystarcza i nie musimy płacić abonamentu - przyznaje Anna Skorupska z Radomia.
(fot. Tadeusz Klocek)

Wysokość opłat w 2014 roku

Za samo radio: za jeden miesiąc 5,90 zł, za rok - 70,80 zł. Za telewizor (w tym telewizor i radio): za jeden miesiąc: 19,30 zł - jeżeli abonent każdego miesiąca uiszcza opłatę wówczas za 12 miesięcy wyniesie ona 231,60 zł.

- Nowa opłata audiowizualna powinna być o połowę niższa od obecnego abonamentu radiowo-telewizyjnego - zapowiedział niedawno minister kultury Bogdan Zdrojewski, deklarując, że nie ma zamiaru wprowadzać żadnego nowego podatku, a jedynie zastąpić abonament opłatą. - Żadna decyzja w tej kwestii nie zapadła, a propozycja ministerstwa kultury wymaga jeszcze pewnych rozstrzygnięć - dodał.

PRZYWOŁANIE DO PŁACENIA

Abonament radiowo-telewizyjny to opłata wynikająca z przepisów prawa z lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, które nie zostały do dziś zniesione. Za jej pobieranie odpowiada Poczta Polska, która cały czas prowadzi kampanię informacyjną i wciąż przypomina klientom o obowiązku rejestracji odbiorników RTV i wnoszenia opłat abonamentowych. Z tym jednak jest kłopot.

Wśród państw Unii Europejskiej Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc jeśli chodzi o wysokość uiszczanych opłat na media publiczne przez jednego mieszkańca. Średnia kwota to jedynie 0,19 euro na miesiąc. Tymczasem w państwach o podobnym poziomie zamożności do Polski kwoty te są zdecydowanie wyższe. Dla przykładu, w Słowenii każdy obywatel płaci na media publiczne 3,67 euro miesięcznie, w Czechach - 2,5 euro, na Węgrzech - 1,81 euro, na Słowacji - 1,65 euro, w Estonii.

LIKWIDACJA STACJI

Minister kultury zaznaczył, że pojawiają się opinie, że nie warto płacić na telewizję, bo "nie ogląda się tych programów, bo jakość misji telewizji publicznej jest niska. - Ta akurat uwaga jest słuszna, jakość nie jest najwyższa z różnych powodów - dodał Bogdan Zdrojewski.

Minister podkreślił jednak, że brak źródła finansowania mediów publicznych z abonamentu oznacza w pierwszej kolejności likwidację Polskiego Radia oraz ośrodków regionalnych Telewizji Polskiej, bo to one są utrzymywane w przeważającej części z pieniędzy publicznych.

KOSZTY OGLĄDANIA

Jacek jest studentem w jednej z radomskich uczelni. Wynajmuje pokój i ma w nim mały telewizor.

- Nie zarejestrowałem nigdzie odbiornika, bo do tej pory robili za mnie rodzice w domu. Teraz nawet o tym nie pomyślałem, ale nie chcę płacić - tłumaczy student.

Jacek dodaje, że nie rozumie też samej zasady płacenia abonamentu. Nie trafiają do niego argumenty o misyjności publicznej telewizji i publicznego radia. Podobnie argumentuje wiele innych osób twierdząc, że opłata na telewizje to po pierwsze zbyteczny, dodatkowy podatek, a po drugie archaizm.

- Dziś telewizje są małe, internetowe, szybsze i każdy ogląda to, co chce. Takie stacje nie proszą o żaden abonament i jakoś działają - dodaje student.

KOMENTARZ

Duch PRL krąży po Polsce
Historycy mówią dziś bardzo często o bezwzględnym reżimie komunistycznym, który tak strasznie zniewolił Polaków w minionej epoce. Weźmy abonament RTV, wprowadzony jako haracz płacony państwu za fakt posiadania takiego luksusowego wówczas dobra jakim był telewizor czy radio.

Dziś jest wolna Polska, po której nadal krąży duch PRL, zwłaszcza w głowach rządzących. Najpierw pan premier mówił o likwidacji abonamentu, co zakończyło się masowymi wizytami komorników i ściąganiu pieniędzy za według niego "anachroniczną" opłatę. Teraz pan minister mówi o projekcie opłaty audiowizualnej, którą - według doniesień medialnych - mają opłacać wszyscy, niezależnie od tego, czy oglądają telewizję czy też nie. Czy nie jest to ukryta forma totalitaryzmu, na którą wszyscy biernie się zgadzamy?

Marcin GENCA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie