Afera gruntowa z udziałem "dziennikarzy"! Chcieli przejąć ziemię! Zobacz, jak działali

Sprawą zajmowali się policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą mazowieckiej policji i grójecka prokuratura. Z ustaleń śledztwa wynika, że w ubiegłym roku do kilku rolników z okolic Mszczonowa zgłosił się 41-letni mieszkaniec Grójca, który był zainteresowany zakupem od nich gruntu. Rolnicy zgadzając się podpisali weksle, które bez ich wiedzy zostały sfałszowane. Zastawem była ziemia. Po sprzedaży na ich konta wpłynęła cześć pieniędzy

- W lutym tego roku do rolników przyjechało dwóch mężczyzn podających się za dziennikarzy. Wydawali się wiarygodni. Jak mówili, chcieli przeprowadzić z nimi wywiady o przejmowaniu ziemi przez nieuczciwych biznesmenów. Takich przypadków było kilka w okolicy. W podziękowaniu za udzielenie wywiadu podarowali rolnikom bombonierki z czekoladkami i poprosili o podpisanie druku przyjęcia prezentu. Jak się później okazało "dziennikarze" podsunęli do podpisu druki przelewu pieniężnego - informował January Majewski z zespołu prasowego mazowieckiej policji.

Według policjantów pseudodziennikarze współpracowali z 41-letnim mieszkańcem Grójca, który wcześniej przejął ziemię od rolników. Oszuści chcieli wypłacić pieniądze z banku w Mszczonowie przy pomocy dwóch podstawionych mężczyzn, tak zwanych "słupów". "Przekręt" nie udał się, o próbie oszustwa została poinformowana Prokuratura Rejonowa w Grójcu.

- Obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez policję. To mieszkańcy Warki, w wieku 38 i 53 lat. Przedstawiono im zarzut oszustwa i aresztowano na trzy miesiące.

W wyniku dalszych czynności mazowieccy policji ustalili i zatrzymali dwóch pseudodziennikarzy. Jak się okazało, byli to także mieszkańcy Warki w wieku 43 i 36 lat. Wobec nich także zastosowano areszt - stwierdził January Majewski.

Jako ostatni do aresztu trafili organizator procederu i jego 48-letnia konkubina .
Za przestępstwo oszustwa grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.