Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agresywne psy rzuciły się na kobietę i jej dzieci!

Tomasz DYBALSKI, [email protected]
- Psy zaatakowały kobietę między blokami, tędy chodzi dużo ludzi – pokazuje pan Sławomir, który był świadkiem zajścia.
- Psy zaatakowały kobietę między blokami, tędy chodzi dużo ludzi – pokazuje pan Sławomir, który był świadkiem zajścia. Tomasz Dybalski
Specjalny patrol straży miejskiej z Radomia zawiódł na całej linii.

Do prezydenta Radomia

Do prezydenta Radomia

Panie prezydencie. Piszę do Pana w tej sprawie z dwóch powodów. Po pierwsze mam wrażenie, że strażnicy nie dostrzegają zagrożenia jakie niosą bezpańskie psy, po drugie jest Pan przedstawicielem partii, dla której najważniejsza jest rodzina. Apeluję więc do Pana w imieniu rodzin z ulicy Klwateckiej. Proszę zrobić coś z tym problemem, póki nie doszło do prawdziwego nieszczęścia. Dwie małe dziewczynki wyszły z tego cało, jednak do dziś odczuwają traumę z powodu ataku psów.

Strażnicy z ekopatrolu nie mogą złapać zwierząt, bo te im uciekają. Ich odpowiedź trudno brać na poważnie. Wystarczy przytoczyć, to co twierdzili po powrocie ze szkolenia: "teraz potrafimy złapać nawet tygrysa".

Dominik MAJSTEREK

Wszystko się działo w poniedziałek na ulicy Trzebińskiego. Bezpańskie psy rzuciły się na dwie małe dziewczynki i ich matkę. Specjalnie przeszkolony patrol, który przyjechał na miejsce nie potrafi złapać zwierząt do dziś. Tymczasem bezpańskie psy można tam spotkać niemal codziennie.

Świadkiem i uczestnikiem poniedziałkowych zdarzeń był pan Sławomir. - Kobietę z dziećmi zaatakowały cztery psy. Jeden z nich skoczył na matkę i ją przewrócił, drugi złapał zębami za nogawkę spodni jej małą córeczkę - relacjonuje pan Sławomir, który przejeżdżał tamtędy na rowerze. - Ja i jeszcze trzech innych mężczyzn, którzy stali na pobliskim parkingu podbiegliśmy do kobiety i udało nam się psy przepędzić. Strach jednak pozostał - mówi pan Sławomir.

NIE PIERWSZY ATAK

Ludzie natychmiast wezwali Straż Miejską. I, jak mówią, choć na miejsce przyjechał specjalnie wyposażony ekopatrol, to strażnicy psów złapać nie chcieli. - Stwierdzili, że psy od nich uciekają, więc ich złapanie jest niemożliwe. Tymczasem zwierzęta wcale nie uciekały - opowiada mieszkaniec Wólki Klwateckiej.

Jak twierdzi mężczyzna, to nie pierwsze takie zdarzenie. Wcześniej psy zaatakowały jego ojca, kiedy szedł do kościoła. Poszarpały mu spodnie. Tu też pomogła szybka reakcja sąsiadów. Gdyby nie oni, mogło skończyć się dużo gorzej.

W okolicach ulic Błędowskiej, Klwateckiej i Trzebińskiego można spotkać grupę sześciu bezdomnych psów. - Czasem biegają pojedynczo, wtedy nie są groźne. Atakują wtedy, kiedy są w grupie - opowiadają mieszkańcy pobliskich bloków.

UCIEKAJĄ STRAŻNIKOM

Zarzuty odpiera Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu. - Na miejscu pojawiliśmy się w ciągu 20 minut od zgłoszenia. Funkcjonariusze próbowali podejść do tych psów, ale one wtedy uciekały - mówi Stępień i dodaje, że zwierzęta często boją się podchodzących do nich strażników. -To jest największy problem w wyłapywaniu zwierząt na otwartym terenie.

Jak zapewnia Stępień, strażnicy od poniedziałku przyjeżdżają na Wólkę Klwatecką codziennie. - Obserwują te psy, czekają na sytuację, w której da się je złapać - mówi rzecznik. - Wiemy też, że część mieszkańców dokarmia te psy, dlatego przychodzą one w okolice bloków.

POMOŻE PALMER

Stępień mówi, że warto wezwać strażników właśnie wtedy, kiedy psy będą coś jadły. - Wtedy łatwiej będzie do nich podejść i złapać.

W takich sprawach pomógłby palmer, czyli pneumatyczna broń, z której wystrzeliwany jest zastrzyk ze środkiem znieczulającym. - Chcemy kupić takie urządzenie, ale może go używać tylko weterynarz. Problem w tym, że żaden lekarz z Radomia nie chce świadczyć takich usług - tłumaczy rzecznik strażników miejskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie