Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agresywny bóbr w Anielinie. Pogryzł psa, atakował ludzi

marbas
Agresywny bóbr w Anielinie w gminie Garbatka-Letnisko.
Agresywny bóbr w Anielinie w gminie Garbatka-Letnisko. Beata Waluś/ Kozienicki Park Krajobrazowy
Do nietypowego zdarzenia doszło we wtorek w miejscowości Anielin (gmina Garbatka-Letnisko). Na teren jednej z posesji przedostał się agresywny bóbr, który sprawił sporo kłopotów. Dzięki sprawnej interwencji policji i straży pożarnej całość miała szczęśliwy finał.

We wtorek 2 maja, w godzinach rannych, policjanci z Komisariatu Policji w Gniewoszowie otrzymali zgłoszenie, że na jednej z posesji w miejscowości Anielin znajduje się bóbr - w dodatku dość duży osobnik, mierzący około 80 cm i ważący niemal 30 kg.

Bóbr schował się pod samochodem. Na miejsce przyjechali policjanci z Gniewoszowa, a także strażacy OSP z Garbatki-Letniska i PSP w Kozienicach, którzy chcieli wypłoszyć zwierzę. Gryzoń wybiegł do połowy podwórka, po czym zawrócił i uciekł w kierunku wiaty, gdzie przetrzymywane były quady. Początkowo próbowano go wypłoszyć i przegonić z użyciem siatki w kierunku lasu, ale ten pomysł nie wypalił.

- Zwierzę było bardzo agresywne. Poraniło psa właścicieli tych posesji. Kiedy podchodziliśmy do niego, zaczynał nas atakować - słyszmy od uczestników akcji.

Na co dzień policja i straż nie są wyposażone w sprzęt do łapania bobrów. W tej sytuacji trzeba było nieco improwizować. Świetnym sposobem okazała się beczka, położona na boku. Bóbr był wyraźnie zainteresowany tym, co się w niej znajduje i sam wszedł w pułapkę. Następnie przetransportowany bezpiecznie na łono natury i wypuszczony w okolicach stawów w Cecylówce-Brzózkiej.

- Zwykle bobry żerują w pasie około 20 metrów od cieku wodnego, ale podczas nocnych aktywności ruszają na badanie sąsiednich terenów. W ciągu nocy potrafią przepłynąć dystans nawet do 20 kilometrów. Wiosną, kiedy rodzą się młode bobry, osobniki trzyletnie stopniowo rozluźniają kontakt z rodziną i ruszają w podróż, często na znaczne odległości, w poszukiwaniu dogodnych terenów i potencjalnych partnerów życiowych. Być może osobnik, który trafił na prywatną posesję rozglądał się właśnie za nowym terytorium - mówi Beata Waluś, Kierownik Kozienickiego Parku Krajobrazowego.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE

A teraz zobacz: Bóbr prowadził stado zaciekawionego bydła przez ranczo w Saskatchewan (STORUFUL/x-news)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie