Alarm w Lipsku! Woda skażona bakteriami coli

Sanepid wykrył większe niż zwykle ilości bakterii coli. Wody można używać, ale wcześniej należy ją przynajmniej przez około 5 minut gotować, woda pitna jest też dostarczana beczkowozami.

Ujęcie wody w Lipsku zaopatruje około 6 tysięcy mieszkańców. Pochodzi ona z dwóch studni. Badanie zostało przeprowadzone 3 grudnia, o wynikach władze miasta i gminy dowiedziały się w piątek przed południem.

- Natychmiast po otrzymaniu informacji, że w sieci znajdują większe niż zwykle ilości bakterii coli, rozpoczęliśmy intensywną dezynfekcję podchlorynem sodu - mówi Jerzy Pasek, burmistrz Lipska - To oznacza, że jakość wody poprawia się właściwie z godziny na godzinę, ale na potwierdzenie, że wróciliśmy do wymaganych norm, trzeba poczekać do przyszłego tygodnia

W poniedziałek specjaliści Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego mają pobrać do badań kolejne próbki i stwierdzić czy jakość wody z miejskiej sieci poprawiła się.

Burmistrz Lipska podkreśla, że już teraz wody można używać, ale wcześniej należy ją przynajmniej przez około 5 minut gotować. Wtedy będzie się ona nadawać zarówno do mycia, także niemowląt, jak również do zmywania naczyń czy innych celów gospodarczych. Do celów sanitarno-bytowych można używać wody bezpośrednio z kranu.

W piątek po południu woda pitna była też dostarczana do mieszkańców beczkowozami. W sobotę 7 grudnia będzie można się w nią zaopatrzyć z cystern, które staną między innymi przy ulicach: Czerwiakowskiego, Soleckiej i Stadionowej, Spacerowej, 1 Maja i Kościuszki, Zwoleńskiej, Rynek, Iłżeckiej, Partyzantów, Czachowskiego, Armii Ludowej i Papiernia. Beczkowozy dostarczą wodę także do miejscowości Babilon, Lipa Krępa, Lipa Miklas i Jelonek.

Po weekendzie okaże się czy woda z ujęcia w Lipsku nadaje się do nieograniczonego spożycia.