Popularne "Czarne Pantery" ze Słupska są ostatnio w w-śmienitej formie. Tydzień temu drużyna ta, pokonała Rosę 92:76 w pierwszym meczu Intermarche Basket Cup. W niedzielę słupszczanie w ligowym pojedynku wygrali u siebie z Asseco Prokom Gdynia 62:58. Pokonanie mistrza Polski nie jest niczym szczególnym, bo Czarni w tym sezonie grają bardzo dobrze. W środę w hali MOSiR zobaczymy jednak mocno zmęczony zespół ze Słupska, bo w niedzielę wieczorem drużyna grała z Asseco, odpoczywała tylko w poniedziałek, a wtorek spędziła w podróży.
KŁOPOTY KADROWE
Przed zespołem Rosy bardzo trudne zadanie, bo żeby awansować do drugiej rundy, musi wygrać różnicą co najmniej 17 punktów.
- Czarni są w niesamowitym gazie. Pokonali Asseco i to wcale nie w najmocniejszym składzie. Będzie nam ciężko odrobić straty, ale trzeba walczyć - mówi Mariusz Karol, trener Rosy.
Nie wiadomo, czy w radomskim zespole zagrają dwaj Amerykanie, Jeremy Montgomery i Kim Adams. Obaj borykają się z kontuzjami i w poniedziałek w Łodzi przechodzili szczegółowe badania. Montgomery narzeka na ból mięśnia dwugłowego, a Kim Adams ma stłuczone kolano. Pozostali zawodnicy są zdrowi. W coraz lepszej formie jest Artur Donigiewicz, który wyleczył już kontuzję kolana.
SOBOTA W GDYNI
- Szczęście w nieszczęściu, że kolano Adamsa jest tylko stłuczono, nie ma żadnych uszkodzeń. "Dżej-Dżej" też zdrowie-je, ale czy obaj zagrają w środę, tego nie mogę gwarantować. Puchar jest ważny, ale mamy w perspektywie w sobotę bardzo ważny mecz w Gdyni ze Startem i chciałbym, żeby obaj byli w pełni sił - dodaje trener Karol.
W przypadku zwycięstwa różnicą co najmniej 17 punktów, Rosa zagra w drugiej rundzie ze zwycięzcą pary Anwil Włocławek/Start Gdynia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?