Przyjechała z Anglii, gdzie od ponad pięciu lat mieszka i pracuje, aby wspólnie z czwórką innych zawodników Łuczniczego Klubu Sportowego wystartować w zmaganiach seniorów.
* Ile musiała trwać przerwa, żeby zatęsknić na łucznictwem?
Izabela Modras: - Przerwa trwała pięć lat. W lutym tego roku postanowiłam wrócić do strzelania. Kupiłam łuk i zapisałam się do klubu w Golle, gdzie mieszkam.
* Jakieś sukcesy na angielskiej arenie?
- W czerwcu zostałam mistrzynią okręgu Yorkshire.
* A co spowodowało, że zdecydowałaś się wystartować w mistrzostwach Polski?
- Mam wciąż wielu znajomych. Tęskniłam do nich i do sportowej rywalizacji. Chciałam się spotkać. Dostałam urlop i przyjechałam na mistrzostwa Polski.
* Wasza drużyna może okazać się jednym z kandydatów do medalu. Czujecie się mocne?
- W drużynie powinnyśmy powalczyć o medale. Indywidualnie także tanio skóry nie sprzedam. Znana byłam z tego, że nie odpuszczam i dalej tak jestem.
Cała rozmowa z Izabela Modras we wtorkowym wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?