Apel Radomskiego Centrum Krwiodawstwa o oddawanie krwi

Gdzie oddać krew?

Gdzie oddać krew?

Krew można oddawać w Siedziba Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Radomiu przy ulicy Limanowskiego 42. Rejestracja jest czynna w poniedziałki i środy od 7 do 14, we wtorki od 7 do 18, czwartek i piątek zaś od 7 do 13. Krwiodawcą możesz zostać jeśli masz 18-65 lat, ważysz powyżej 50 kilogramów, nie chorowałeś na żółtaczkę, zapoznasz się z "informacją o chorobach zakaźnych dla krwiodawców" i wypełnisz specjalny kwestionariusz, jeśli w ciągu ostatnich sześciu miesięcy nie miałeś wykonanego zabiegu operacyjnego, tatuażu, przekłucia uszu lub innych części ciała.

Dyrekcja i pracownicy radomskiego centrum apelują do ludzi dobrej woli by zgłaszali się do placówki przy Limanowskiego. Potrzebna jest zarówno krew grup z czynnikiem dodatnim jak i ujemnym.

Najbardziej deficytowa zwykle jest ta Rh(-), bo ma ją tylko 30 procent społeczeństwa. Zdarza się więc, że apelują o nią szpitale, bo potrzebna jest konkretnemu pacjentowi.

- Mimo znacznego zaawansowania dzisiejszej medycyny, nie wynaleziono substytutu krwi. Nie ma więc innego sposobu pomocy dla potrzebujących transfuzji niż pozyskanie krwi od innych - tłumaczy Józef Waniek, dyrektor RCKiK.

1 na 10 pacjentów szpitala potrzebuje transfuzji, a krew potrzebna jest co minutę. Corocznie zapotrzebowanie na nią rośnie ponad dwukrotnie szybciej niż liczba dawców.

Krwi nie da się zgromadzić na zaś, można jedynie pozyskać określony jej zapas. Ma ona określoną ważność, w zależności od czynnika konserwującego 35 bądź 42 dni.

- Jest zbyt cennym darem, którego nie można marnować - podkreśla dyrektor Waniek.

Placówka przy Limanowskiego współpracuje ze szpitalami i klinikami w całej Polsce, gdzie wykonywane są wysokospecjalistyczne procedury ratujące życie, również przeszczepy. Jeśli jest potrzebna krew, to ta od naszych krwiodawców trafia tam najszybciej jak to możliwe. Pierwszeństwo mają oczywiście szpitale w Radomiu i regionie - tłumaczył nam w ostatniej z rozmów dyrektor Waniek.