Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Areszt czasami się opłaca

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
O wysokości przyznanej kwoty decyduje kilka czynników, w tym okres pobytu w areszcie, warunki osadzenia i to, jaki to miało wpływ na sytuację życiową oskarżonego – mówi sędzia Mariusz Młoczkowski,Odszkodowania za kraty
O wysokości przyznanej kwoty decyduje kilka czynników, w tym okres pobytu w areszcie, warunki osadzenia i to, jaki to miało wpływ na sytuację życiową oskarżonego – mówi sędzia Mariusz Młoczkowski,Odszkodowania za kraty Piotr Kutkowski
68 tysięcy złotych odszkodowania za 18 miesięcy spędzonych w areszcie dostał mieszkaniec Radomia, którego sąd prawomocnym wyrokiem uniewinnił. To najwyższe odszkodowanie, ale nie jedyne.

W nocy 20 maja 2007 roku pogotowie otrzymało zgłoszenie o siedzącym pomiędzy blokami w Radomiu mężczyźnie, który jest poważnie ranny. Miał uszkodzoną między innymi wątrobę, życie uratowała mu natychmiast przeprowadzona operacja. Policjantom mówił później, że tego dnia pił alkohol i gdy szedł do sklepu, by kupić wódkę, został zaatakowany przez nieznanego sobie osobnika.

OBRONA KONIECZNA

Również 20 maja w nocy na policję zgłosił się człowiek, który utrzymywał, że został zaatakowany przez kilku rabusiów. Jak twierdził bronił się wyjmując nóż. Jeden z napastników miał nadziać się na jego ostrze. Mężczyznę, który sygnalizował o napadzie zatrzymano a potem aresztowano. Prokuratura po trwającym kilka miesięcy śledztwie zarzuciła mu w akcie oskarżenia usiłowanie zabójstwa. Sprawę rozpatrywał Sąd Okręgowy w Radomiu. Oskarżonemu groziła kara do 15 lat więzienia, 25 lat lub dożywocie. Sąd skazał go na 3 lata wiezienia uznając, że broniąc się nożem, przekroczył przy tym jednak granice obrony koniecznej. Sąd Apelacyjny w Lublinie był innego zdania i uniewinnił oskarżonego. W sumie mężczyzna spędził za kratkami 18 miesięcy. Potem, po wyjściu na wolność domagał się za to odszkodowania i zadośćuczynienia. Radomski sąd przyznał, że doszło w tym przypadku do "niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania", przyznając mu łącznie 68 tysięcy złotych.

ZADOŚĆUCZYNIENIA

W tym roku była to jedna z siedmiu takich osądzonych spraw. Odszkodowanie przyznano jeszcze tylko jednej osobie a wynosiło ono 9 tysięcy złotych.

- Rocznie wpływa do nas do 10 takich spraw. O wysokości przyznanej kwoty decyduje kilka czynników, w tym okres pobytu w areszcie, warunki osadzenia i to, jaki to miało wpływ na sytuację życiową oskarżonego - mówił nam Mariusz Młoczkowski, przewodniczący wydziału karnego Sądu Okręgowego w Radomiu.

Według niego najwyższe, przyznane przez radomski sąd odszkodowanie przyznano kilka lat temu i wynosiło ono około 200 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie