To dla niego duża szansa
Dla zawodnika radomskiego klubu udział w tym turnieju daje duże możliwości. Dobry występ i awans do finału tych zawodów dałby Polsce kwalifikację na turniej olimpijski w Rio de Janeiro w kategorii do 75 kilogramów. Nie jest jednak przesądzone, że w przypadku wywalczenia tej kwalifikacji przez Kułynycza, to on pojedzie na igrzyska olimpijskie, ale jest na to bardzo duża szansa.
Jeśli Kułynycz nie wykorzysta swojej szansy i nie zajmie jednego z dwóch czołowych miejsc w Serbii, to dla niego będzie oznaczało już raczej definitywny koniec marzeń o igrzyskach olimpijskich w 2016 roku. Co prawda potem odbędą się jeszcze dwie kwalifikacje (w Mongolii 22-24 kwietnia oraz w Turcji 6-8 maja), ale szansę występu w nich dostaną już wtedy inni kadrowicze. Jest więc o co walczyć!
Trenował w Radomiu
Kułynycz przez ostatnie dni przebywa w Radomiu i trenuje w swoim klubie. Wcześniej zawodnik Olimpijczyka przebywając na zgrupowaniu kadry wygrał między innymi w dobrym stylu sparing z mistrzem Europy w kategorii do 80 kilogramów. To dobry prognostyk.
- Arek ma duże możliwości. Jeśli wytrzyma głowa to powinno być dobrze. Psychika to podstawa. Od początku powinien rywalom narzucać swój styl walki, nie czekać na ich ruchy. Jego forma fizyczna jest dobra, uwierzył w siebie, co też jest bardzo ważne - zaznacza Zdzisław Kolanek, trener zapaśników Olimpijczyka.
Do Spały w czwartek
Kułynycz w Radomiu będzie trenował do czwartku. Potem wyjedzie do Spały gdzie odbędzie się kilkudniowe zgrupowanie, po którym zawodnicy wylecą do Serbii. Na piątek, 15 kwietnia, zaplanowane jest ważenie, a w sobotę, 16 kwietnia, odbędzie się rywalizacja o miejsca w Rio.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?