- Od wczesnych godzin rannych w terenie są trzy piaskarko-odśnieżarki, czyli wszystkie, które mamy na stanie - mówi Andrzej Zemeła, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych w Lipsku.
Według niego, drogi są sypane solą, ale ta działa tylko do temperatury -5 stopni C, ewentualnie -8. Lepszym rozwiązaniem, ale znacznie kosztowniejszym, na które nie stać powiatu jest sypanie dróg chlorkiem wapnia. Tona kosztuje około 1,5 tysiąca złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?