Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ATP Dubaj. Kolejna ekspresowa wygrana Huberta Hurkacza. Polak w ćwierćfinale

Hubert Zdankiewicz
Hubert Zdankiewicz
fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Hubert Hurkacz nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Słowaka Alexa Molcana i awansie do ćwierćfinału turnieju ATP 500 w Dubaju (korty twarde). Polak wygrał 6:3, 6:2, spędzając na korcie niewiele ponad godzinę. O półfinał zagra ze swoim rywalem deblowym.

Dokładnie godzinę i 11 minut - tyle potrzebował nasz najlepszy singlista, by uporać się z rywalem, który do turnieju głównego dostał się jako "szczęśliwy przegrany" (najwyżej sklasyfikowany zawodnik spośród tych, którzy odpadli w ostatniej rundzie kwalifikacji). To kolejna ekspresowa wygrana Hurkacza w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, we wtorek spędził na korcie 59 minut w spotkaniu z Aleksandrem Bublikiem z Kazachstanu.

Polak i Słowak dobrze znają się z czasów juniorskich, w 2015 roku dotarli nawet do deblowego finału Australian Open. W zawodowym cyklu ATP zmierzyli się za to dopiero po raz pierwszy i nie tylko po miejscach w rankingu (Hurkacz jest w nim 11., a Molcan 69.) widać było wyraźnie, kto zrobił w ostatnich latach większy postęp.

Wrocławianin miał przewagę od samego początku i już w trzecim gemie przełamał rywala, obejmując prowadzenie 2:1. Leworęczny Molcan, który w pierwszej rundzie wyeliminował ubiegłorocznego finalistę Lloyda Harrisa (RPA), nie składał co prawda broni i już po chwili to Hurkacz musiał bronić break pointa. A prowadząc 3:2 wybronił się ze stanu 0:40. Z kolei przy 5:3 Słowak zdołał obronić jeszcze cztery piłki setowe.

Niemal identycznie wyglądała druga partia. Z tą różnicą, że tym razem Polak przełamał rywala na 4:2, a w ósmym gemie dokończył dzieła, wykorzystując pierwszą okazję do skończenia spotkania. Pomógł mu przy tym Molcan, pakując piłkę w siatkę. Nie po raz pierwszy, bo już wcześniej popełniał proste błędy w ważnych momentach, przez co można było odnieść wrażenie, że Hurkacz niespecjalnie się wysila i przyspiesza tylko wtedy, gdy jest to absolutnie niezbędne.

W ciągu 72 minut spędzonych na korcie Polak przełamał rywala czterokrotnie, po dwa razy w każdym secie. Sam zaserwował w tym czasie sześć asów i popełnił trzy podwójne błędy. Posłał również 21 kończących piłek, myląc się 10 razy. Awansując do ćwierćfinału w Dubaju wrocławianin powtórzył swoje osiągnięcie z 2019 roku.

O półfinał Hurkacz zagra w czwartek z Jannikiem Sinnerem, który pokonał 7:5, 6:2 szkockiego weterana (byłego lidera rankingu ATP) Andy'ego Murray'a.

Z Włochem zmierzy się po raz trzeci. W ubiegłym roku pokonał go wiosną, w finale turnieju ATP 1000 w Miami (korty twarde), odnosząc swój największy - jak dotąd - sukces w karierze (latem dotarł również do półfinału Wimbledonu). Jesienią, w kończących sezon ATP Finals w Turynie, górą był z kolei Sinner.

Co ciekawe, w Dubaju Polak i Włoch grają razem debla. W środę mieli zmierzyć się w ćwierćfinale z Johnem Peersem z Australii i Słowakiem Filipem Polaskiem. Do meczu jednak nie doszło, bo Hurkacz i Sinner wycofali się z rywalizacji w grze podwójnej, aby oszczędzać siły na singla.

Z kolei w Doha (WTA 1000, korty twarde) wyjdzie na kort (około godziny 16.30) również Iga Świątek. Rywalką Polki w III rundzie będzie Rosjanka Daria Kasatkina, z którą ma bilans 2-1. Oba zwycięstwa odniosła w tym roku - w styczniu w Australian Open i w ubiegłym tygodniu w Dubaju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: ATP Dubaj. Kolejna ekspresowa wygrana Huberta Hurkacza. Polak w ćwierćfinale - Sportowy24

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie