Ustawa o automatach do gier o niskich wygranych nie przewiduje żadnych ograniczeń w liczbie salonów. W samym Radomiu trudno je zliczyć. Zgodę na taką działalność wydaje Izba Skarbowa. Aby ją dostać trzeba spełnić określone wymagania.
- Potrzebna jest umowa najmu lokalu, zaświadczenie geodety potwierdzające, że lokal znajduje się w odległości stu metrów od szkoły, placówki opiekuńczo-wychowawczej czy kościoła oraz mapki sytuacyjne i wypis działalności gospodarczej prowadzonej w lokalu - mówi Agnieszka Żukowska, rzecznik prasowa Izby Skarbowej w Warszawie.
Jeżeli wnioskodawca spełnia postawione w przepisach wymagania nie ma żadnych podstaw, żeby mu odmówić wydania pozwolenia. Izba Skarbowa nie ma więc wpływu na to, ile takich punktów powstanie w mieście.
Automaty do gier ustawiane są w sklepach wielobranżowych i kawiarniach. Choć jak wynika z ustawy powinni z nich korzystać dorośli, to graczami są najczęściej dzieci.
Właściciele punktów z automatami niechętnie rozmawiają. Zasłaniają się klauzulą o zakazie reklamy. O tym, że zbyt częste korzystanie z urządzeń może być zaczątkiem hazardu wzruszają tylko ramionami.
- To biznes jak każdy inny - mówi krótko jeden z kierowników saloniku gier w centrum miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?