Od września 2020 roku, Publiczna Szkoła Podstawowa imienia Marii Konopnickiej w Pawłowie oraz Szkoła Podstawowa imienia kapitana Rogulskiego "Wilka" w Skłobach, mają być zlikwidowane. Radni podjęli już stosowną uchwałę, teraz decyzja należy do Mazowieckiego Kuratorium Oświaty, które w ciągu 30 dni musi wydać decyzję.
Małe szkoły
Szkoła w Pawłowie i Skłobach w swych murach ma bardzo mało dzieci. Pierwsza 22, druga 24. Sytuacja jest na tyle zła, że najliczniejszą klasą jest klasa z siedmioma uczniami, ale są oddziały, w których dzieci w ogóle nie ma. W Pawłowie są cztery takie roczniki. Z szacunków gminy wynika, że po odejściu uczniów w tym roku szkolnym, do placówki nie przyjdzie nikt.
Gmina zapewnia, że po zlikwidowaniu tych szkół, dzieci będą mieć zapewniony dojazd do podstawówek w Chlewiskach, gdzie uczy się 160 dzieci, a także w Cukrówce.
Coraz niższe dochody
Władze gminy Chlewiska podczas sesji zwracały uwagę na to, że gmina ma coraz mniejsze dochody. Ma to między innymi związek z decyzjami Prawa i Sprawiedliwości w rządzie. Wójt Waldemar Sowiński zwracał uwagę na to, że utrzymanie tych dwóch placówek, to kwota rzędu około 1,9 miliona złotych. Co więcej, subwencja oświatowa, jaką otrzymuje gmina to około 716 tysięcy złotych. Reszta kosztów, jak na przykład wynagrodzenia nauczycieli, czy utrzymanie budynków, leży w gestii gminy.
- Do oświaty już dokładamy około 50 procent pieniędzy z budżetu. Nie stać nas, aby trzymać małe szkoły. Jeżeli w szkole jest powyżej 150 uczniów, to subwencja oświatowa wynosi 10 tysięcy złotych, jeśli poniżej to 8,6 tysiąca złotych. To jest za mało. Doszliśmy do ściany. Albo zostawimy dwie szkoły, albo budżet gminy nie wytrzyma - przekonywał Waldemar Sowiński, wójt gminy Chlewiska.
Sowiński przekonywał, że gmina Chlewiska jest małą gminą. Nie ma na jej terenie dużych zakładów, dzięki którym mogłyby wpływać do budżetu pieniądze z podatków. Jak twierdził, rząd Prawa i Sprawiedliwości zlikwidował możliwość pobierania podatku z linii energetycznych wysokiego napięcia, co według włodarza oznacza 100 tysięcy złotych mniej w budżecie gminy. Ponadto wyższe pensje nauczycielskie mają być finansowane z budżetu gminy, co również oznacza znacznie wyższe wydatki. Wójt stwierdził, że kiedyś rząd płacił "z góry" nauczycielom, dzięki czemu można było inwestować na przykład w modernizację szkół. - Od wielu lat stoimy przed koniecznością wymiany centralnego ogrzewania, podłogi w szkole podstawowej w Chlewiskach, ale nie stać nas na to - argumentował Sowiński.
- Jeśli mamy 300, czy nawet 400 tysięcy złotych mniej w budżecie, to co mamy robić? Może będzie lepiej jak przyjdzie komisarz, on wtedy nie będzie pytał, czy zamknąć szkołę - grzmiał Waldemar Sowiński. - Dochody bieżące muszą być wyższe niż wydatki bieżące. Na przyszły rok ta różnica to około pół miliona złotych. Niedługo ten budżet nie będzie się równoważył - mówił Lena Jakubczyk-Bekiel, skarbnik gminy.
Posłanka w obronie mieszkańców
Agnieszka Górska, posłanka obecnej kadencji Prawa i Sprawiedliwości była obecna na sesji. Już na początku swojego wystąpienia zachęcała samorządowców do tego, aby przemyśleć decyzję o likwidacji. Argumentowała, że każda z nich ma swoją historię. Mówiła, że w małych miejscowościach, to nie tylko edukacja, ale również miejsca spotkań mieszkańców. - Podejmując taką decyzję bierzecie na siebie ogromną odpowiedzialność - zwróciła się do Rady Gminy.
Posłanka zwróciła się również do wójta. Zapytała, kiedy była taka sytuacja, że subwencja oświatowa pokrywała wszystkie koszty gmina w oświacie. - Nigdy nie było takiej sytuacji. Twierdzenie, że to tylko wina PiS to duże nieporozumienie. Mamy wrócić do minionych czasów? To po co jest samorząd? Nie jestem tu po to, aby zaszkodzić, tylko pomóc. Zrobię jednak wszystko, aby te szkoły nie były zlikwidowane - mówiła w mocnych słowach Agnieszka Górska w kierunku wójta Sowińskiego.
Ten odpowiadał, że parlamentarzystka nie zna budżetu i mówi ogólnikowo. - Jestem wójtem i odpowiadam za gminę razem z radą. Wiem co trzeba zrobić, aby gmina była dalej gminą. Nie możemy już dźwigać takich kosztów, bo robiliśmy to przez ostatnich pięć lat. Nie stać nas na prowadzenie tych szkół, bo będziemy wegetować - mówił wójt. Włodarz podkreślił również, że rząd nie wspiera samorządu w przypadku wypłacanych odpraw dla nauczycieli, którzy odchodzą ze szkół. Jeśli chodzi o ten rok, gmina wypłaciła nauczycielom 150 tysięcy złotych odpraw, a dofinansowania rządowego otrzymali niespełna... 14 tysięcy złotych. - Składamy wnioski o większe wsparcie - stwierdził Sowiński.
Na sesji byli mieszkańcy
Na sesję Rady Gminy Chlewiska przybyli mieszkańcy Pawłowa oraz Skłobów. Zaznaczali oni, że nie chcą likwidacji tych placówek. Wspominali, że w przypadku tej drugiej miejscowości, ludzie oddawali ziemię pod budowę podstawówki. Mówili również, że same dzieci nie chcą przenosić się do szkół do innych miejscowości, ponieważ czują się dobrze w swoim środowisku. - Nie godzimy się, aby dziurę budżetową pokrywać zamykaniem szkoły - stwierdzili mieszkańcy. Ostatecznie uchwałę podjęto jednogłośnie.
Poniżej prezentujemy zapis transmisji z ostatniej sesji Rady Gminy Chlewiska.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
